10 najlepszych tras do biegania w Polsce
Kiedyś uprawiany przez nielicznych, nieco zapomniany, niedoceniany… Dziś – zupełnie odwrotnie. Stał się modny, chętnie uprawiany. Można wręcz powiedzieć, że jest definicją zdrowego stylu życia. Mowa oczywiście o joggingu, który jest współcześnie jedną z najchętniej wybieranych form aktywności fizycznej. I słusznie, bo – jak się okazuje – bieganie jest dobre nie tylko dla naszej kondycji fizycznej, ale i zbawienny dla psychiki! Co jednak robić, aby przebieżki weszły nam w krew i nigdy się nie znudziły? Podpowiadamy – urozmaicać sobie trasy, które chcecie pokonać! Jakie wybrać? Gdzie biega się najlepiej? Tego wszystkiego dowiecie się z naszego artykułu! Przed Wami dziesięć najlepszych tras do biegania w Polsce!
10. Wilczy Szaniec
Jesteś miłośnikiem joggingu i historii w jednym? Chcesz, biegając, zdobywać wiedzę o otaczającym świecie? Wilczy Szaniec w mazurskiej Gierłoży powinien być dla Ciebie strzałem w dziesiątkę! Tylko sobie wyobraź: jesteś sam, z dala od zgiełku wielkiego miasta, otacza Cię piękny, stary las, a w nim… Bunkry! I tutaj pojawia się nawiązanie do historii, bo,jakkolwiek już same bunkry odnoszą się do przeszłości, to w Wilczym Szańcu możesz, w trakcie biegania, rzecz jasna, podziwiać budowle lat czterdziestych dwudziestego wieku, tworzone dla Hitlera. W Gierłoży bowiem mieściła się słynna kwatera kanclerza Niemiec. Sama trasa biegu należy do przyjemnych. Okrążenie Wilczego Szańca to około 2,5 kilometra – dystans idealny dla początkujących biegaczy. Jeśli jesteście już zaawansowani, zalecamy, aby tych okrążeń było więcej! Przecież biegniemy po zdrowie!
Jeśli to właśnie w Gierłoży chcielibyście nabrać sił i trochę dystansu, zachęcamy do zapoznania się z ofertą noclegową tej miejscowości tutaj: Noclegi w Gierłoży.
Ofertę wszystkich mazurskich kwater natomiast przejrzeć można tutaj: Noclegi na Mazurach.
9. Krzemieniec
Była trasa przyjemna, to teraz coś dla prawdziwych twardzieli, albo – twardzielek! Krzemieniec to miejsce jedyne w swoim rodzaju – można by rzec, że wręcz multikulturowe. Schodzą się tam bowiem trzy granice: polska, słowacka i czeska. A to wszystko w Bieszczadach. Trasa na Krzemieniec jest jednak przeznaczona dla biegaczy zaprawionych w bojach. Nie polecamy jej początkującym fanom tego sportu, bo wymaga dobrej kondycji fizycznej i znajomości swojego ciała i wytrzymałości. Chociaż trasa – na przykład – z Wielkiej Rawki na szczyt Krzemieńca to „tylko” 2,6 km, uwierzcie – odczujecie je bardzo! Jeśli więc chcecie dać sobie prawdziwy wycisk, biegiem na Krzemieniec! Kto pierwszy, ten lepszy!
Zanim spakujecie do walizki swój treningowy strój, zachęcamy: zapoznajcie się najpierw z ofertą noclegów w pięknych Bieszczadach! Przejrzeć ją możecie tutaj: Noclegi w Bieszczadach.
8. Polańczyk
Skoro już jesteśmy w Bieszczadach, to dlaczego nie zwiedzić innych zakątków tego pięknego, a często dziś zapominanego regionu kraju? Jak to zrobić? Oczywiście biegając! Przenieśmy się teraz do Polańczyka, uzdrowiskowej miejscowości położonej nad Jeziorem Solińskim. Polańczyk jest jednym z najbardziej znanych uzdrowisk w Polsce. Polańczyk graniczy z Soliną, która – rzecz jasna – także leży nad wspomnianym jeziorem. Co Wy na to, żeby właśnie tam rozpocząć nasz bieg? Trasa biegnąca wzdłuż linii brzegowej Jeziora Solińskiego z Soliny do Polańczyka to dystans około 9,5 kilometra. Dużo? Głowa do góry – dzięki powiewom świeżego powietrza i bliskości wody, nie odczujecie tej odległości. Zwłaszcza, że przy okazji joggingu będziecie mieli okazję podziwiać piękne, bieszczadzkie krajobrazy. Wtedy już na pewno zapomnicie o zmęczeniu. Tylko uwaga, nie zatraćcie się w marzeniach nazbyt mocno – pamiętajcie, że z każdej trasy zawsze trzeba wrócić!
Jeśli z regionu Bieszczad to właśnie Polańczyk najbardziej odpowiada Waszym gustom, zachęcamy do dłuższego pobytu w tym pięknym, uzdrowiskowym miasteczku. Jako miejscowość turystyczna, w Polańczyku jest wiele hoteli, które z pewnością trafią w gusta nawet najbardziej wymagającego klienta. Sprawdźcie z resztą sami: Noclegi w Polańczyku.
7. Kraków
Niektórzy z Was powiedzą, że fajnie było na Mazurach, fajnie w Bieszczadach, ale przecież urlop nie trwa wiecznie i czasem trzeba postawić na miejskie biegi. Co wtedy? Wtedy, moi drodzy, zakładamy na nogi wygodne buty i bierzemy ze sobą dwie rzeczy – energię i uśmiech. Melomanom mogą też przydać się słuchawki. Kiedy parków macie już dość, polecamy prawdziwie miejską przebieżkę – przez Stare Miasto w Krakowie. Będzie to prawdziwa uciecha także dla oczu – nie jest bowiem tajemnicą, że Kraków jest jednym z najpiękniejszych polskich miast. Trasa okrążająca krakowską Starówkę to około 5km. Optymalnie? My też tak myślimy. To jak? Ścigamy się?
Jeśli to w grodzie Kraka chcielibyście zrobić swój biegaczy trening, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zachęcić Was do sprawdzenia oferty noclegów w tym mieście: Noclegi w Krakowie.
6. Warszawa
Jeśli do Krakowa Wam nie po drodze, a przecież też chcielibyście pobiegać – nic straconego. Warszawska Starówka z pewnością równie chętnie Was ugości. Nie jesteście przekonani do joggingu po stolicy? Zaufajcie nam, że po pierwszej przebieżce po mieście stołecznym, już zawsze będziecie chcieli tam wracać. Dlaczego? To proste! Warszawa da się lubić. Zwłaszcza biegaczom! Którą trasę wybrać? Proponujemy zacząć bieg od Ronda ONZ, a zakończyć go na Moście Poniatowskiego, aby móc odpocząć przy brzegu Wisły. 3,5 kilometra to dla Was zaledwie rozgrzewka? Polecamy w takim razie dobiec znad Wisły do Placu Trzech Krzyży, a stamtąd – do miejsca startu. A więc Ronda ONZ. Na liczniku 7,5 kilometra. Zasłużyliśmy na odpoczynek i zimny prysznic!
Przebieżka w Warszawie? Dlaczego nie?! Stolica to zawsze dobry wybór. Także pod względem hoteli, których oferta wydaje się nie mieć końca. Jak wybrać najlepszy? Przejrzyjcie naszą ofertę, w której znajdziecie tylko sprawdzone opcje: Noclegi w Warszawie.
5. Hel
Ktoś kiedyś powiedział, że Hel jest miejscem, gdzie zaczyna się Polska. Faktycznie, ten nieco dziewiczy teren nad Bałtykiem może swoim urokiem wskazywać na to, że jest początkiem. Początkiem czegoś pięknego. Inny człowiek stwierdził, że najlepiej biega się nad morzem – brzegiem plaży. Co Wy na to, żeby połączyć te dwie wypowiedzi w jedność? Tak jest – ruszamy na Hel! Pomyślcie sobie, że jesteście na końcu świata. No dobrze – Polski. Jesteście sami. Jedynym Waszym problemem jest to, jakiej muzyki potrzebujecie – albo czy w ogóle chcecie słuchać muzyki, czy może raczej delektować się szumem morza i śpiewem ptaków? Jesteście wolni. Nie ma nic, tylko słońce, morze i Wy. I biegniecie ile sił w nogach, aż nagle – ku zaskoczeniu – jesteście już w Juracie! 10 kilometrów za Wami! Zapomnieliście o zmęczeniu? Chcecie więcej? Wasze życzenie jest dla nas rozkazem! Biegniemy do Jastarni! Tutaj radzimy odpocząć, zregenerować siły i zastanowić się, gdzie pobiegniemy jutro! Pokonaliście 13,5 kilometra. My też jesteśmy z Was dumni!
Jeśli to Hel jest miejscem idealnym na Wasz wakacyjny wypad na sportowo, nie zastanawiajcie się dłużej, tylko już dziś przejrzyjcie ofertę noclegów w tej nadmorskiej miejscowości i wybierzcie kwaterę idealną dla siebie: Noclegi w Helu.
4. Mielno
Zastanawialiście się długo nad tym, co dalej. Stwierdziliście jednak, że faktycznie morze jest dla biegaczy łaskawe. No to może Mielno?! Pierwsze skojarzenie z tym nadmorskim kurortem? Bałtyk! To oczywiste. Ale czy wiedzieliście, że w Mielnie jest też piękne Jezioro Jamno? Nie? Czas je poznać! Wszystko jednak po kolei. Skoro to morze jest znakiem rozpoznawczym Mielna, właśnie na mieleńskiej plaży zaczniemy nasz wyścig po zdrowie. Aby „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”, pobiegniemy do Łazów. Skąd te dwie pieczenie? Ano stąd, moi drodzy, że wybierając taką trasę, będziemy biec dokładnie między Bałtykiem, a Jamnem! Trasa, choć długa, bo liczy 11 kilometrów, nie jest bardzo wymagająca – morska bryza zapewni nam ochłodę. Przyjmujecie wyzwanie?
Morze - jak najbardziej, ale Hel niekoniecznie? Bez obaw. Mielno z pewnością spełni Wasze oczekiwania. Sprawdźcie sami: Noclegi w Mielnie.
3. Niedzica
Niedzica to niewielka miejscowość położona w województwie małopolskim. Leży u podnóży Pienin Spiskich. Cóż w niej takiego nadzwyczajnego – zapytacie. Otóż, Niedzica leży nad Jeziorem Czorsztyńskim, na którym ulokowany jest przepiękny zamek Dunajec – warownia z XIV wieku! Dlaczego akurat tam dobrze się biega? Bo doskonale sprzyjają temu okoliczności przyrody. Radzimy wyruszyć właśnie spod zamku, który – rzecz jasna – wcześniej koniecznie musicie zwiedzić! Proponujemy wyruszyć w 8,5-kilometrową trasę do pobliskiej wsi Frydman, do której prowadzi – o dziwo – całkiem przyjemna trasa, z którą nawet średnio zaawansowani biegacze nie powinni mieć większych problemów. Jeśli te słowa Was nie przekonują, pomyślcie tylko o widokach Pienin – a najlepiej zobaczcie jak pięknie jest w Niedzicy w naszej galerii! To jak? Do biegu, gotowi… Start!
Jesteście zwolennikami górskiego wypoczynku, zwłaszcza aktywnej jego formy, powinniście zdecydować się na urlop w Niedzicy. Ale uwaga! Jesteśmy pewni, że urok Jeziora Czorsztyńskiego sprawi, że będziecie chcieli wracać do tego miejsca! Zwłaszcza, że oferta noclegów w Niedzicy kusi, zobaczcie: Noclegi w Niedzicy.
2. Mały Staw
Jesteście dopiero na początku Waszej przygody z joggingiem? Nie martwcie się. Nie zapominamy o Was, wszak każdy kiedyś był na początku swojej drogi. I właśnie ten pierwszy krok jest najważniejszy! Gdzie najlepiej biegać, kiedy kondycja nie pozwala jeszcze na dalekie wyprawy? Nad Małym Stawem! Ten, faktycznie mały, zbiornik wodny to jezioro w Karkonoszach, w gminie Karpacz. Piękne położenie tego stawu daje poczucie, jakby to miejsce było magiczne. My wierzymy, że takie jest. Prawdziwą jednak magię Karkonoszy poczujecie dopiero razem z wiatrem we włosach i pierwszymi kroplami potu na karku – te bowiem świadczą o udanym treningu. Przebiegliście Mały Staw dookoła? Super! Jesteście więc 2,5 kilometra bliżej wymarzonej figury i – co najważniejsze – zdrowia. To jak, kiedy powtórka?!
Byliście już w Niedzicy? To może okolice Karpacza? Piękne widoki, urokliwe ścieżki stworzone wręcz do porannego joggingu i wieczornych spacerów pod gołym niebem pełnym gwiazd - wszystko to macie w pakiecie, jeśli wyjeżdżacie w Karkonosze. Szukacie noclegu w Karpaczu? Sprawdźcie oferty, które dla Was mamy: Noclegi w Karpaczu.
1. Góry Stołowe
Góry Stołowe to masyw górski w Sudetach Środkowych. Dlaczego właśnie one zamykają nasz iście fitnessowy i prozdrowotny ranking? Bo są miejscem, gdzie można się zregenerować. Tereny Sudetów są najprawdziwszym obrazem tego, jaka jest natura. Znajdziecie tu tereny dziewicze, nienaruszone działalnością człowieka, słowem: przepiękne. Jak połączyć to z bieganiem? Każdy, kto chociaż raz dał sobie prawdziwy wycisk, wie, że nic nie regeneruje i nie odświeża umysłu tak, jak uczucie błogiego zmęczenia. Wyobraźcie sobie teraz, że odpoczywacie po treningu w górskich okolicznościach przyrody. Reset to idealne słowo, aby określić to, jak się teraz czujecie. Nieważne, czy biegacie od lat, miesięcy czy dni. Ważne, że walczycie o siebie i swoje zdrowie. Możecie być z siebie dumni, niezależnie od tego, czy przebiegliście kilometr czy kilometrów piętnaście. To była walka z samym sobą, a Wy ją wygraliście. Brawa!
Zanim spakujecie wygodne buty sportowe i skompletujecie cały strój treningowy, polecamy przejrzeć ofertę noclegów w Górach Stołowych: Noclegi w Górach Stołowych.
Komentarze (1)
Karol