Gosodarz niesympatyczny, szczegolnie dla Polakow, mimo ze to oni stanowia wiekszosc gosci. Oplate musielismy wniesc natychmiast po przybyciu bez wzgledu na to ze przybylismy na miejsce poznym wieczorem. od razu po przybyciu musielismy jechac do bankomatu po pieniadze- 15km. Apartament dosc obszerny jednak wystrojem przypominal bardziej skansen niz wygodny do mieszkania lokal wakacyjny - bylo przytlaczajaco i niewygodnie. Na plus - lokalizacja i ladny teren wokol domu.
Wyjazd: rodzinny
3 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:4/10
Odpowiedź właściciela obiektu::-) Gosodarz niesympatyczny = chce pieniędzy .
Pytalem kiedy Pan chce zapłacić, jutro ?
Odpowiedź:
Nie, i pan pytal gde jest bankomat i pani pojechali do bankomatu :-))
Skansen ?
Pan wybral pensjonat sam.
I apartament chciał. Opis i fota są tu, na nocowanie.pl
Pozdrawiam
Lubomir.