Czy trudno jest sprostać oczekiwaniom gości? Z pamiętnika własciciela obiektu

Wybór obiektów noclegowych w Polsce jest naprawdę duży. W miejscowościach turystycznych czy największych kurortach każdy turysta bez problemu znajdzie coś dla siebie. Jednak nie da się ukryć, że oczekiwania gości z roku na rok są coraz większe. Przed właścicielami obiektów noclegowych nie lada wyzwanie. Bo jak nadążyć za wciąż zmieniającymi się trendami? Jak przygotować ofertę, by turystę skusić i sprawić, by wyjechał zadowolony?

Pomysł pomysłowi nierówny, bo nie można porównać oferty apartamentu czy hotelu w centrum dużego miasta do oferty gospodarstwa agroturystycznego czy domku w lesie. Jednak pewne zasady sprawdzają się wszędzie. Bo są aspekty, na które uwagę zwracają wszyscy goście, bez względu na rodzaj obiektu noclegowego. Jakie? O tym przeczytasz poniżej.

Jakie są oczekiwania gości? Właściciele obiektów noclegowych dzielą się swoim doświadczeniem

Każdy turysta planując urlop ma swoją własną wizję wypoczynku. Dlatego tak ważne jest, by obiekt noclegowy, w którym zdecyduje się zatrzymać był dostosowany do jego potrzeb. Dla jednych najważniejsza będzie przestrzeń, dla innych bliskość morza, lasu czy jeziora. Rodzinom z dziećmi zależy na dostępie do kuchni, udogodnieniach dla dzieci czy placu zabaw. Zakochanym parom – na prywatności.

Chyba nie ma takiego obiektu noclegowego, który sprostałby wszystkim oczekiwaniom. To mało realne. Dlatego też właściciele obiektów noclegowych tworząc ofertę, powinni zastanowić się przede wszystkim na tym, do kogo ją kierują, kogo chcą gościć.

- Oczekiwania gości bywają bardzo różne – mówi Stanisława Michalak, właścicielka domków drewnianych, apartamentów i pokoi „Klara” w Sarbinowie. - Wielką zaletą naszego obiektu jest przestrzeń – zarówno wewnątrz domków, jak i na działce. To bez wątpienia nas wyróżnia i doceniane jest to także przez turystów.

Jak podkreśla Stanisława Michalak, ważne są także atrakcje dla dzieci. Podczas wakacji dzieci biegają po działce, jeżdżą na rowerach i hulajnogach, wspólnie się bawią. Dlatego też przestrzeń musi być, by dzieci mogły się swobodnie bawić, a dorośli – prawdziwie odpocząć.

- Wszystko zostało stworzone według pomysłu mojego męża – mówi Stanisława Michalak. - Miało to wyglądać tak, jak mąż sobie wymarzył. Stworzył więc miejsce, w którym sam chciałby spędzić urlop.

Dlatego turystom się tu podoba. „Mili gospodarze, ośrodek posiada infrastrukturę do wypoczynku. Polecam”, „Z czystym sumieniem mogę polecić ośrodek Klara w Sarbinowie. Duży, ogrodzony i zadbany teren. Wysoki standard domków. Okolica spokojna. Do plaży ok.10 min spacerkiem. Wszystko na duży plus”, „Wspaniałe miejsce na odpoczynek cisza i spokój. Blisko do plaży. Gospodarze mili i uprzejmi. Polecamy gorąco ten obiekt spędziliśmy tam cudowny tydzień” - takie opinie zamieszczają goście, którzy zdecydowali się właśnie na ten obiekt.

Zupełnie inne oczekiwania mają turyści, którzy planują wypoczynek na łonie natury, w otoczeniu przyrody, na totalnym odludziu.

- Dla gości najważniejsze jest to, by ten domek autentycznie był na odludziu, by było cicho i spokojnie. Wielką zaletą jest też bliskość lasu i jeziora – mówi Bartosz Dębek, właściciel Chaty w Puszczy położonej na Mazurach. - Często wyznacznikiem jest też kominek, w którym goście rozpalają od razu po przyjeździe. I o to też pytają przed dokonaniem rezerwacji. Reszta nie ma znaczenia.

Jak dodaje Bartosz Dębek, goście zwracają też dużą uwagę na czystość w obiekcie i obsługę. Chata w Puszczy ma bardzo dobre opinie wśród gości. A to oznacza, że obiekt spełnia oczekiwania odwiedzających. Kolejny dowód na to – powroty tych samych gości.

- Są ludzie, którzy przyjeżdżają do nas od kilkunastu lat – mówi Bartosz Dębek.


Turyści szukający miejsc noclegowych w centrum Zakopanego, mają nieco inne preferencje. Najczęściej pojawiają się pytania o bezpłatny parking i wyposażenie. Jak tłumaczy właściciel jednego z obiektów noclegowych w Zakopanem, gości można podzielić na dwie grupy: takich, którzy nie potrzebują niczego i takich, którzy upominają się o wszystko.

- Ludzie są teraz bardzo roszczeniowi – mówi właściciel jednego z zakopiańskich pensjonatów. - Potrafią zrobić awanturę o najmniejszy drobiazg. Ale są też goście sympatyczni, którzy zawsze wyjeżdżają zadowoleni. Mamy też takich klientów, którzy przyjeżdżają do nas od wielu lat, np. raz do roku. I nigdy nie narzekają.