Debiuty na Dwóch Brzegach
„Czerwony pająk” i „Noc Walpurgii” to pierwsze filmy fabularne, jakie nakręcili Marcin Koszałka i Marcin Bortkiewicz. Krytycy po seansach rozpływają się w pochwałach. Jak to się stało, że udało odnieść im się sukces już za pierwszym razem? W Kazimierzu Dolnym i Janowcu będzie okazja zapytać o to samych twórców.
Czwartek na Dwóch Brzegach należał do Marcina Koszałki. Polski reżyser przed publicznością w Kazimierzu Dolnym wygłosił „Lekcję kina”, a później zaprosił ją na przedpremierowy pokaz filmu zatytułowanego „Czerwony Pająk”. Debiut fabularny Koszałki o krakowskim seryjnym mordercy z lat 60. został doceniony już przez uczestników festiwalu w Karlowych Warach.
Na długo przed kinową premierą kazimierska publiczność mogła też zobaczyć „Noc Walpurgii”. Film Marcina Bortkiewicza to spektakl dwóch aktorów - grającej divę Małgorzaty Zajączkowskiej i wcielającego się w dziennikarza Philippe'a Tłokińskiego. W brawurowym, pełnym erotycznego napięcia debiucie niespełna 40-letni reżyser łączy kameralność sztuki teatralnej z operowym rozmachem. Jak udało mu się tego dokonać, opowiedział publiczności po projekcji w Cafe Kocham Kino.
Po raz pierwszy w Polsce został wyświetlony też film „Eskorta” Tommy'ego Lee Jonesa. Reżyser „Trzech pogrzebów Melquiadesa Estrady” w swoim najnowszym filmie żongluje westernowymi konwencjami, tworząc właściwie feministyczną wariację tego klasycznego amerykańskiego gatunku. Obraz był pokazywany w konkursie głównym 67. edycji festiwalu w Cannes.
Oprócz pokazów filmowych na publiczność czekała także zabawa na świeżym powietrzu – koncert Vladimirskiej na Dużym Rynku.
Komentarze