Enoturystyka w Polsce. Zwiedzanie winnicy
Enoturystyka w Polsce robi się coraz bardziej popularna. Ma to oczywiście związek z renesansem rodzimych tradycji winiarskich. W wielu miejscach naszego kraju odtwarzane są winnice. Wzgórza obsadzone winoroślą znajdziemy na przykład w Lubuskiem, Świętokrzyskiem a nawet na Lubelszczyźnie. Właśnie w tych miejscach organizowane są wycieczki winnymi szlakami.
Jeśli brak pomysłów na wycieczkę, warto zastanowić się nad wyprawą do polskich winnic. Ich piwnice otwierają się przede wszystkim jesienią – właśnie wtedy organizowane są różnego rodzaju degustacje oraz święta branży winiarskiej. To znakomita okazja nie tylko do tego, by spróbować wina, ale także dowiedzieć się, jak powstaje.
Każdy szanujący się winiarz, zapraszając gości do swej winnicy, pokazuje krzewy i przybliża tajniki hodowli. Później ogląda się beczki, kadzie czy linie do butelkowania, a czasem także stojaki, które służą do produkcji wina kolekcjonerskiego. Wycieczka do winnicy to również okazja do nabycia trunku, jakiego nie znajdziemy w żadnym innym miejscu. Każdy, kto uważa się za znawcę wina, powinien wybrać się na zwiedzanie winnicy. Niżej przedstawiamy kilka miejsc, które warto wziąć pod uwagę.
Dla niektórych będzie to zaskoczenie, ale tradycje winiarskie w Polsce sięgają kilkuset lat! Początek uprawy winorośli i wytwarzanie wina to prawdopodobnie XII wiek. Przedsięwzięcie miało się świetnie aż do końca XVI lub XVII stulecia, gdy wzrósł eksport z południa Europy. Swoje zrobiły też wojny… Miejscami, które słynęły z wina, były między innymi Kraków, Sandomierz oraz Lublin, wytwarzano je również na Śląsku.
Teraz polskie winnice powoli się odradzają, znajdziemy je w wymienionych wyżej lokalizacjach, ale nie tylko…
Obecnie na enoturystyce bardzo mocno promuje się województwo lubuskie. Z uprawy winorośli słyną zwłaszcza okolice Zielonej Góry, gdzie stworzono nawet Lubuski Szlak Wina i Miodu. Prowadzi do winnic ulokowanych na wzniesieniach pradoliny Odry. Są one mocno nasłonecznione, a dzięki łagodnym zimom, winorośl ma dobre warunki do wzrostu. Uprawiano ją tam aż do XIX wieku, ale późniejszy rozwój transportu zaczął sprzyjać sprowadzaniu o wiele tańszych trunków.
Teraz jednak lubuskie znowu słynie z wina. Tradycje odradzają się zwłaszcza w okolicy Zielonej Góry, gdzie pomiędzy Łazem a Zaborem powstała winnica samorządowa. Nie brakuje też mniejszych, prywatnych przedsięwzięć. Właściciele są otwarci na turystów, przygotowują dla nich nie tylko degustacje, ale również inne atrakcje, jak na przykład Park Miniatur Obiektów Winiarskich w Starym Kisielinie pod Zieloną Górą.
Miejscem, które zdobywa duże uznanie na winiarskiej mapie turystycznej, jest Sandomierz. Miasto ma ostatnio dobrą passę, cieszy się bowiem ogromnym zainteresowaniem wczasowiczów. Trudno oprzeć się urokowi sandomierskiego Starego Miasta, zajmującego siedem nadwiślańskich wzgórz. Z tego też względu nazywany jest Małym Rzymem. Podobieństwa do Wiecznego Miasta nie kończą się tylko na tym – pod rynkiem w Sandomierzu ciągnie się sieć piwnic i korytarzy, które do dzisiaj nie zostały w pełni zbadane.
Słoneczne sandomierskie wzgórza są znakomitym miejscem dla winorośli. Pierwszą winnicę założyli tam dominikanie, przybyli do miasta w XIII wieku. Również teraz w sąsiedztwie romańskiego kościoła św. Jakuba wytwarzane jest wino. Winnica Świętego Jakuba to przedsięwzięcie rezydujących tam zakonników, którzy chętnie oprowadzają po wzgórzu Świętojakubskim. W wakacje byli do dyspozycji w dni powszednie, od września, trzeba się wcześniej umówić.
Z winiarskiej tradycji słynęła również Lubelszczyzna. Teraz miejscowi zaczynają sobie o niej przypominać… Gdzie w województwie lubelskim można wybrać się do winnicy? Warto polecić okolice Kazimierza Dolnego, gdzie znajdziemy ich około trzydziestu! W regionie uprawiane są liczne gatunki winorośli. Na wina czerwone: regent, rondo, cabernet, cortis, zweigelt. Natomiast na wina białe: seyval blanc, aurora, bianca, johaniter, solaris, hibernal, traminer. Można ich spróbować podczas corocznego Święta Wina, które odbywa się na zamku w Janowcu. Podczas imprezy wybierane są najlepsze trunki, organizowane są również degustacje.
Gdzie jeszcze znajdziemy wzgórza porośnięte winoroślą? Polecamy wybrać się do wsi leżącej na granicy Wyżyny Lubelskiej i Roztocza. Malownicza okolica Wierzchowisk Drugich sprzyja wypoczynkowi z dala do tłumów… Noclegi można znaleźć w hotelu mieszczącym się w zabytkowym, XIX-wiecznym dworku. Właściciele od kilku lat w powodzeniem rozwijają winnicę, wśród odmian winorośli znajdują się na przykład solaris, seyval blanc, johanniter, muscaris i regent.
Szukają ciekawych miejsc, w których spróbujemy wina i podejrzymy tajniki jego produkcji, na pewno warto zwrócić się w stronę województwa podkarpackiego. Winnice działały tam do około XVII wieku, jednak wino z Podkarpacia zostało wyparte przez węgierskie trunki. Teraz na zboczach słonecznych wzgórz ponownie możemy zobaczyć uprawy winorośli. Jest ich dużo zwłaszcza w okolicy Jasła, Krzeszowa i Rzeszowa.
Podkarpackie winnice nie są duże, liczą maksymalnie trzy hektary. Coraz częściej trafiają tam również turyści. By nie odejść z kwitkiem, warto zapoznać się z przebiegiem Podkarpackiego Szlaku Winnego, który skupia miejsca z pełną ofertą enoturystyczną. W wieli miejscach pokrywa się on ze szlakiem Podkarpackie Smaki, więc za taką wycieczkę nasze kubki smakowe na pewno będą nam wdzięczne.
Każdy szanujący się winiarz, zapraszając gości do swej winnicy, pokazuje krzewy i przybliża tajniki hodowli. Później ogląda się beczki, kadzie czy linie do butelkowania, a czasem także stojaki, które służą do produkcji wina kolekcjonerskiego. Wycieczka do winnicy to również okazja do nabycia trunku, jakiego nie znajdziemy w żadnym innym miejscu. Każdy, kto uważa się za znawcę wina, powinien wybrać się na zwiedzanie winnicy. Niżej przedstawiamy kilka miejsc, które warto wziąć pod uwagę.
Enoturystyka w Polsce. Gdzie pojechać?
Dla niektórych będzie to zaskoczenie, ale tradycje winiarskie w Polsce sięgają kilkuset lat! Początek uprawy winorośli i wytwarzanie wina to prawdopodobnie XII wiek. Przedsięwzięcie miało się świetnie aż do końca XVI lub XVII stulecia, gdy wzrósł eksport z południa Europy. Swoje zrobiły też wojny… Miejscami, które słynęły z wina, były między innymi Kraków, Sandomierz oraz Lublin, wytwarzano je również na Śląsku.
Teraz polskie winnice powoli się odradzają, znajdziemy je w wymienionych wyżej lokalizacjach, ale nie tylko…
Enoturystyka w lubuskim
Obecnie na enoturystyce bardzo mocno promuje się województwo lubuskie. Z uprawy winorośli słyną zwłaszcza okolice Zielonej Góry, gdzie stworzono nawet Lubuski Szlak Wina i Miodu. Prowadzi do winnic ulokowanych na wzniesieniach pradoliny Odry. Są one mocno nasłonecznione, a dzięki łagodnym zimom, winorośl ma dobre warunki do wzrostu. Uprawiano ją tam aż do XIX wieku, ale późniejszy rozwój transportu zaczął sprzyjać sprowadzaniu o wiele tańszych trunków.
Teraz jednak lubuskie znowu słynie z wina. Tradycje odradzają się zwłaszcza w okolicy Zielonej Góry, gdzie pomiędzy Łazem a Zaborem powstała winnica samorządowa. Nie brakuje też mniejszych, prywatnych przedsięwzięć. Właściciele są otwarci na turystów, przygotowują dla nich nie tylko degustacje, ale również inne atrakcje, jak na przykład Park Miniatur Obiektów Winiarskich w Starym Kisielinie pod Zieloną Górą.
W samej Zielonej Górze również nie brak miejsc, które przybliżają dawne tradycje. To między innymi ekspozycja w Muzeum Wina w Muzeum Ziemi Lubuskiej oraz Park Winny na wzgórzu. W XIX stuleciu było ono porośnięte winnicami, teraz są one pieczołowicie odtwarzane. Centralnym punktem Winnego Wzgórza jest palmiarnia, którą również warto odwiedzić podczas wizyty w Zielonej Górze. Inne atrakcje miasta poznamy podczas wędrówek śladem Bachusików – szlak wzorowany jest na wrocławskich krasnalach i już okazał się sukcesem. Najwięcej figurek ustawiono w centrum, w rejonie rynku i deptaka. Podczas Dni Zielonej Góry to znajduje się tam centrum imprez i innych wydarzeń, takich jak Święto Winobrania. Wtedy klucze do miasta otrzymuje Bachus, organizowane są między innymi barwne korowody, które przyciągają liczną publiczność.
Enoturystyka w świętokrzyskim
Miejscem, które zdobywa duże uznanie na winiarskiej mapie turystycznej, jest Sandomierz. Miasto ma ostatnio dobrą passę, cieszy się bowiem ogromnym zainteresowaniem wczasowiczów. Trudno oprzeć się urokowi sandomierskiego Starego Miasta, zajmującego siedem nadwiślańskich wzgórz. Z tego też względu nazywany jest Małym Rzymem. Podobieństwa do Wiecznego Miasta nie kończą się tylko na tym – pod rynkiem w Sandomierzu ciągnie się sieć piwnic i korytarzy, które do dzisiaj nie zostały w pełni zbadane.
Słoneczne sandomierskie wzgórza są znakomitym miejscem dla winorośli. Pierwszą winnicę założyli tam dominikanie, przybyli do miasta w XIII wieku. Również teraz w sąsiedztwie romańskiego kościoła św. Jakuba wytwarzane jest wino. Winnica Świętego Jakuba to przedsięwzięcie rezydujących tam zakonników, którzy chętnie oprowadzają po wzgórzu Świętojakubskim. W wakacje byli do dyspozycji w dni powszednie, od września, trzeba się wcześniej umówić.
W mieście i okolicy działa Sandomierski Szlak Winiarski, skupiający kilkanaście winnic. Zapraszają enoturystów na degustacje, a część zapewnia także możliwość noclegu. Oferta poszerza się właściwie z roku na rok, obejmując również imprezy winiarskie. Coraz więcej osób przyjeżdża do Sandomierza specjalnie na sierpniowe Dni Otwartych Winnic, Święto Młodego Wina oraz Jesień Młodego Wina.
Enoturystyka w lubelskim
Z winiarskiej tradycji słynęła również Lubelszczyzna. Teraz miejscowi zaczynają sobie o niej przypominać… Gdzie w województwie lubelskim można wybrać się do winnicy? Warto polecić okolice Kazimierza Dolnego, gdzie znajdziemy ich około trzydziestu! W regionie uprawiane są liczne gatunki winorośli. Na wina czerwone: regent, rondo, cabernet, cortis, zweigelt. Natomiast na wina białe: seyval blanc, aurora, bianca, johaniter, solaris, hibernal, traminer. Można ich spróbować podczas corocznego Święta Wina, które odbywa się na zamku w Janowcu. Podczas imprezy wybierane są najlepsze trunki, organizowane są również degustacje.
Gdzie jeszcze znajdziemy wzgórza porośnięte winoroślą? Polecamy wybrać się do wsi leżącej na granicy Wyżyny Lubelskiej i Roztocza. Malownicza okolica Wierzchowisk Drugich sprzyja wypoczynkowi z dala do tłumów… Noclegi można znaleźć w hotelu mieszczącym się w zabytkowym, XIX-wiecznym dworku. Właściciele od kilku lat w powodzeniem rozwijają winnicę, wśród odmian winorośli znajdują się na przykład solaris, seyval blanc, johanniter, muscaris i regent.
Warto sprawdzić możliwość zwiedzania winnicy i połączyć ją z romantycznym wyjazdem. Miejsce jest świetnie zlokalizowane – znajduje się tylko 60 kilometrów od Lublina.
Enoturystyka w podkarpackim
Szukają ciekawych miejsc, w których spróbujemy wina i podejrzymy tajniki jego produkcji, na pewno warto zwrócić się w stronę województwa podkarpackiego. Winnice działały tam do około XVII wieku, jednak wino z Podkarpacia zostało wyparte przez węgierskie trunki. Teraz na zboczach słonecznych wzgórz ponownie możemy zobaczyć uprawy winorośli. Jest ich dużo zwłaszcza w okolicy Jasła, Krzeszowa i Rzeszowa.
Podkarpackie winnice nie są duże, liczą maksymalnie trzy hektary. Coraz częściej trafiają tam również turyści. By nie odejść z kwitkiem, warto zapoznać się z przebiegiem Podkarpackiego Szlaku Winnego, który skupia miejsca z pełną ofertą enoturystyczną. W wieli miejscach pokrywa się on ze szlakiem Podkarpackie Smaki, więc za taką wycieczkę nasze kubki smakowe na pewno będą nam wdzięczne.
Enoturystyka w Polsce to:
- możliwość poznawania atrakcji regionu nie tylko przez pryzmat zwiedzania winnicy; wymienione regiony są niezwykle bogate w zabytki oraz miejsca warte zobaczenia;
- niewielkie rodzinne winiarnie, które prowadzą pasjonaci; ich wiedza jest niezwykle bogata, co pozwala naprawdę zgłębić temat;
- degustacje i znakomite regionalne jedzenie; po takiej biesiadzie lepiej zostać na noc;
- winobraniowe imprezy dla całej branży oraz osób zainteresowanych winiarstwem.
Komentarze