Tatry wciąż są w modzie. O każdej porze roku. Lato to czas górskich
wycieczek po wysokich szlakach. Jesień – czas delektowania się kolorami
żółci i czerwieni. Zima – czas białego szleństwa. A wiosną?
Krokusy wiosenne
należą do pierwszych oznak wiosny. Ich fioletowe, żółte i białe kwiaty wysuwają się stożkiem spod śniegu, by rozchylić kielich z żółtym pręcikiem w pełnym słońcu. Zachwycają w ogródku, przed blokiem, w doniczce, a co dopiero w naturalnym środowisku! Kwitną w Alpach, Pirenejach, Karbatach, Tatrach, Beskidach i Sudetach, tworząc piękne dywany złożone z milionów małych kwiatków. Te, które występują w Polsce, to chroniony podgatunek
szafran spiski. Gdy polany zapełniają się fioletowo – białymi kwiatkami, polskie góry przeżywają prawdziwy najazd turystów! Turyści, którzy zdecydowali się na
domki w górach, najczęściej decydują się na
krokusy w Tatrach.
Kiedy kwitną krokusy?
Krokusy z gatunku szafrana spiskiego zakwitają każdego roku o innej porze, w zależności od długości zimy. Zdarza się, że kwitną już na przełomie marca i kwietnia, a czasem dopiero pod koniec kwietnia. W niektórych miejscach w Polsce już możemy podziwiać pierwsze krokusy, a będzie ich jeszcze o wiele więcej.
Jak przysłowiowa jedna jaskółka wiosny nie czyni, podobnie pierwsze krokusy nie oznaczają jeszcze pojawienia się dywanów liliowego kwiecia. Po zakwitnieniu pierwszych krokusów na prawdziwą krokusową bombę, musimy poczekać jeszcze około 2-3 tygodnie.
Zwykle główny wysyp krokusów następuje w kwietniu. Czy i w roku 2024 tak będzie? Pierwsze rośliny pojawiły się już na tatrzańskich polanach, ale największego "wysypu" będzie można się spodziewać na przełomie marca i kwietnia 2024.
Gdzie kwitną krokusy?
Największe krokusowe dywany ścielą się w
Dolinie Chochołowskiej: na Polanie Chochołowskiej, Polanie Huciska i Polanie Siwej, a także na Niżnej Kirze Miętusiej, Polanie Pisanej i Polanie Smytniej. Niewiele mniejsze –
w Dolinie Kościeliskiej oraz na Polanie Kalatówki.
To najpopularniejsze miejsca krokusowe w Tatrach. Ale i najbardziej uczęszczane. Milionom krokusowych kwiatków towarzyszą – zwłaszcza w weekendy – dziesiątki tysięcy turystów. Jeśli chcemy uniknąć tłumów, warto poszukać innych krokusowych miejsc albo odwiedzić te najbardziej popularne w środku tygodnia.
Krokusy równie pięknie kwitną w Dolinie Lejowej, na Polanie Olczyskiej, Polanie pod Kopieńcem, Rusinowej Polanie czy w miejscach poza parkiem narodowym: w Kościelisku, Dzianiszu, Witowie czy na Toporowej Cyrhli.
O której na krokusy?
By nacieszyć oczy liliowymi kwiatkami, warto wybrać się w góry wcześnie rano. Miłośnicy krokusowych wypraw zalecają wycieczki tak, by na krokusowych polanach być nawet przed wschodem słońca! Jeśli nie uśmiecha nam się rozpoczynanie wyprawy na krokusy w środku nocy, warto rozważyć nocleg w Schronisku na Polanie Chochołowskiej. Wtedy krokusy będziemy mieli na wyłączność w kilku porach dnia.
- Nie ma potrzeby wyruszać na krokusy tak wcześnie, chyba że ktoś zajmuje się fotografią. Z rana niebo jest bardziej błękitne, kolory lepiej wyglądają na zdjęciach – mówi Jan Krzeptowski – Sabała. – Poza tym rano krokusy nie są jeszcze w pełni rozkwitnięte. W nocy jest zimno i się zwijają. Otwierają się dopiero, jak je słońce ogrzeje.
Pięknie więc kwitną przed południem, kiedy jest już ciepło. Nocne wycieczki w góry nie są więc potrzebne, chociaż w góry zawsze lepiej wyruszać z rana.
O czym warto pamiętać?
Mimo tego, że liczba krokusów na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego szacowana jest na przynajmniej 130 mln, to krokusy są pod ochroną. Nie wolno ich zrywać i deptać. Możemy za to zostać ukarani mandatem nawet w wysokości 500 zł.
Czynna ochrona krokusów to także prowadzenie tradycyjnego wypasu owiec na halach. Krokusy czują się najlepiej na polanach w piętrze regla dolnego, które są stale użytkowane. Najlepszą dla krokusa formą użytkowania jest zgryzanie wyższej roślinności i nawożenie, stąd ważna tu rola owiec.
Czynna ochrona krokusów prowadzona jest w ramach akcji
Hokus – Krokus! W czasie kwitnienia liliowe pola odgradzane są od odwiedzających fladrami z hasłem „Ani kroku(s) dalej!”
Co oznacza hasło „Ani kroku(s) dalej!”?
-
Krokusy oglądaj i fotografuj ze szlaku turystycznego.
- Nie wchodź na polany, aby nie zadeptać krokusów.
- Nie siadaj (!) i nie kładź się (!) w krokusach podczas fotografowania lub pozowania do zdjęć.
- Nie zrywaj krokusów!
- Nie parkuj na krokusach.
- Swoje śmieci zabieraj ze sobą.
- Korzystaj z toalet w schronisku lub toalet przenośnych przy szlaku.
- Bądź stróżem krokusów. Jeśli widzisz niewłaściwe zachowania, reaguj!
Kiedy zacznie się sezon na krokusy, będzie je można oglądać przez 2-3 tygodnie, o ile wcześniej nie zniszczy ich deszczowa pogoda. Warto więc zaplanować sobie w tym czasie wycieczkę na fioletowo-wiosenne Podhale.