Kamienice powstały w XVII wieku. Ich właścicielami byli bracia Mikołaj i Krzysztof Przybyłowie, którzy przyozdobili je wizerunkami swoich świętych patronów (stąd nazwy).
Obie mają identyczny układ fasad: przyziemie z podcieniem o trzech arkadach i piętro z trzema oknami. Fasady przyozdobiono płaskorzeźbami postaci ludzkich i zwierzęcych a także ornamentami roślinnymi. Tutaj mieszają się chrześcijaństwo i mitologia, średniowieczne fantazje i renesansowe groteski. Jednym słowem cała epopeja wykuta w wapniaku i wymodelowana w zaprawie tynkowej.
Dach budynków zamaskowano wysokimi attykami. Składają się one z dwóch kondygnacji oddzielonych od siebie potężnym gzymsem. Prawdopodobnie ich duże rozmiary miały sprawiać wrażanie, że domy są wyższe niż w rzeczywistości.
Łakomy kąsek architektury.
Robi wrażenie coś pięknego