Kościelec - poznaj jeden z najbardziej charakterystycznych tatrzańskich szczytów
Wypoczynek w Tatrach należy zaliczyć do jednej z ulubionych form spędzania wolnego czasu, gdy weźmie się pod uwagę urlop w górach. To właśnie ten region przeżywa prawdziwe oblężenie, niezależnie od pory roku. Jednym z powodów takiego zainteresowania są tatrzańskie szczyty. Wartym zdobycia szczytem jest szczyt Kościelca, któremu nieco bliżej przyjrzymy się w tym właśnie artykule.
Jeśli lubisz spędzać czas w polskich górach, to z pewnością zdajesz sobie sprawę z faktu, ile w stanie są zaoferować Tatry Wysokie. To właśnie w tej części Tatr znajduje się Kościelec, który jest dość charakterystycznym i wysokim szczytem. Całe Tatry dają wiele możliwości, jeśli weźmie się pod uwagę te niezwykłe szczyty. Nie powinno, w związku z tym, być żadnym zaskoczeniem to, że turyści chętnie wybierają domki w Tatrach, by cieszyć się wszystkim tym, co najpiękniejsze w tym regionie górskim. Zdobycie wspomnianego szczytu, wcale nie jest takie proste. Jest to szczyt zaledwie o ponad 300 metrów niższy od Rys, co oznacza, że widoki z samego szczytu są naprawdę wspaniałe.
Z pewnością zainteresuje cię również treść tego artykułu: Urlop w górach. TOP 5 szczytów Korony Gór Polski, które warto zdobyć
Kościelec - najważniejsze informacje
Zanim wyruszycie na tatrzański szczyt, dobrze będzie go poznać od A do Z. Pozwoli to odpowiednio zaplanować wędrówkę i wybrać tę właściwą trasę, która zaprowadzi Was na sam szczyt Kościelca.
Kościelec to szczyt o wysokości 2155 m n.p.m. Jego dokładna lokalizacja to Tatry Wysokie i Dolina Gąsienicowa, w bocznej Grani Kościelców, która od Zawratowej Turni odbiega w północnym kierunku, dzieląc dolinę na Czarną i Zieloną Dolinę Gąsienicową.
fot. PATSTOCK/ gettyimages.com, CC0
Przez wielu miłośników wspinaczki, Kościelec jest określany jako polski Matterhorn. Jego kształt jest dość charakterystyczny, bo przypomina piramidę, co pozwoli go rozpoznać ze znacznej odległości.
Dlaczego akurat Kościelec? Gdy zastanawiacie się nad tym, skąd tak naprawdę wzięła się nazwa szczytu, to warto podkreślić, że wywodzi się prawdopodobnie od kształtu przypominającego wieżę kościoła. Jego sylwetka w kształcie stromej piramidy to bardzo charakterystyczny element panoramy Doliny Gąsienicowej.
Kościelec zbudowany jest z zapadających na północną stronę ławic granitu o grubości prawie 100 m, tworzących połogi i stromy cios. Niezwykle ciekawa jest występująca tutaj roślinność. Potwierdzono tu m.in. występowanie saussurei wielkogłowej – bardzo rzadkiej rośliny, w Polsce występującej tylko w Tatrach i to w nielicznych tylko miejscach. Tutaj też znajduje się najwyższe w polskich Tatrach stanowisko drzewiastej formy świerka.
Wejście na Kościelec jest świetną opcją dla doświadczonych turystów, którym udało się zdobyć inne popularne tatrzańskie szczyty. Nie ma tu żadnych sztucznych ułatwień.
Zobacz: Wakacje w górach w Polsce. Gdzie się wybrać i co zobaczyć?
Jak dojechać do szlaku, który prowadzi na Kościelec?
Tatrzański Park Narodowy obejmuje dość sporą powierzchnię, dlatego dobrze będzie zaplanować każdy szczegół wyprawy, włącznie z dojazdem do miejsca, z którego będzie można spokojnie wyruszyć na wędrówkę.
Jeśli zamierzacie zdobyć Kościelec, to najlepiej będzie wyruszyć czarnym szlakiem, który prowadzi od strony Kuźnic. Swój samochód, najlepiej będzie pozostawić przy rondzie Jana Pawła II. Miejsce postoju jest bezpłatne, a Wy możecie ruszyć spacerem do Kuźnic, co zajmie Wam około 30 minut lub skorzystać z transportu publicznego.
Dlaczego nie można dojechać samochodem do Kuźnic? Droga jest tu obecnie zamknięta, więc pozostają Wam tylko i wyłącznie te rozwiązania.
Zobacz również: Jak uniknąć korków podczas wakacyjnych wyjazdów?
Szlak na Kościelec - czy jest się czego obawiać?
Zgodnie z tym, co zostało wcześniej wspomniane, szczyt Kościelca jest chętnie wybierany na wędrówkę, ale jest to opcja przeznaczona dla doświadczonych turystów. Wymagana jest m.in. odpowiednia sprawność fizyczna i umiejętność poruszania się - są tu bowiem i takie trudniejsze miejsca, na których należy zachować szczególną ostrożność. Aby wejście stało się możliwe, należy wyruszyć w stronę Doliny Gąsienicowej.
fot. Shaiith / gettyimages.com, CC0
Szczególnie niebezpiecznie jest tu po opadach deszczu lub w przypadku oblodzenia. W takich momentach, sytuacja zmienia się diametralnie. Po drodze na szczyt, znajdują się cztery nieco bardziej problematyczne miejsca. Będą one wymagały niewielkiej pracy rękami, tutaj trzeba się podciągnąć, tam przytrzymać. Nie ma tu żadnych ułatwień w postaci łańcuchów. Z pewnością dużo wygodniej kieruje się na szczyt aniżeli z niego schodzi. Można śmiało powiedzieć, że Kościelec jest czymś pomiędzy Giewontem a Rysami.
Jeśli nie czujesz się na siłach, to przeczytaj koniecznie: Góry w Polsce dla początkujących. Gdzie warto się wybrać?
Charakterystyka szlaku na Kościelec
Na szczyt Kościelca prowadzi szlak czarny z Przełęczy Karb, gdzie czeka na nas 300 metrów podejścia na 800 metrowym odcinku. Czas przejścia z przełęczy na szczyt zajmuje mniej więcej 50 minut. Do Karbu natomiast prowadzą dwa szlaki w Tatrach z Doliny Gąsienicowej: jego przedłużenie w stronę Czarnego Stawu Gąsienicowego i niebieski od szlaku na Świnicką Przełęcz.
Najpopularniejsza trasa, którą najczęściej wybierają turyści, przedstawia się następująco: Kuźnice – Przełęcz między Kopami – Hala Gąsienicowa – Czarny Staw – Przełęcz Karb – Kościelec – Przełęcz Karb – Zielony Staw Gąsienicowy – Hala Gąsienicowa – Przełęcz Gąsienicowa – Dolina Jaworzanki – Kuźnice.
fot. Nocowanie.pl
Jej długość wynosi około 16-18 km, a czas przejścia to nawet 10 godzin.
Wejście na szczyt ma charakter wysokogórski i z pewnością wymaga sprawności oraz odporności na ekspozycję. Stoki Kościelca mają nachylenie około 30 stopnia, wejście jest zatem dość trudne i w paru miejscach mocno eksponowane i strome, a ponad to nie ma tu żadnych zabezpieczeń typu łańcuchy, czy klamry. Warto również pamiętać, że po deszczu lub przy oblodzeniu szlak jest bardzo niebezpieczny, a w sezonie dość często tworzą się tam zatory i kolejki.
Jeśli planujecie zdobyć Kościelec w warunkach zimowych, dobrze jest monitorować zagrożenie lawinowe, co pozwoli Wam się ustrzec przez niebezpieczeństwem. Pamiętajcie, że zagrożenie lawinowe nie może być wyższe niż 2 stopień. Ponadto należy wybrać wariant przez Zielony Staw, gdyż ze wschodniej ściany Małego Kościelca często schodzą lawiny i nie można zapomnieć o odpowiednim sprzęcie (raki, kask, czekan), który z pewnością Wam się tam przyda.
Urozmaiceniem tej trudnej wędrówki i nagrodą za poświęcenie będą z pewnością widoki na całą Dolinę Gąsienicową oraz najwyższe szczyty Tatr, przez które biegnie Orla Perć. Daleka panorama jest ograniczona ale rekompensuje to fakt, że Kościelec jest jedynym miejscem, z którego widać wszystkie 21 stawów w Dolinie Gąsienicowej.
Planujesz wypoczynek w Tatrach? Sprawdź noclegi w Białym Dunajcu:
Opis szlaku na Kościelec
Jeśli zamierzacie zdobyć Kościelec, to musicie się przygotować na dość długą i miejscami - trudną wyprawę. Jednak, dla chcącego, nic trudnego. Zdobywanie tego tatrzańskiego szczytu, najlepiej jest rozpocząć od punktu, jakim jest Czarny Staw Gąsienicowy, zgodnie z zasadą – stromego podejścia i łagodnego zejścia przez Gąsienicowe Stawy.
Jeśli dotrzesz na wąski próg skalny Czarnego Stawu Gąsienicowego, to musisz skręcić w prawo - za czarnymi znakami szlaku na Przełęcz Karb. Wędrujesz wąską ścieżką, która wznosi się dość stromo, licznymi zakosami Małego Kościelca.
Stopniowo wznosimy się ponad taflę Czarnego Stawu, wędrując po kamiennych stopniach, przez pola kosówek. Widoki na tatrzańskie szczyty stają się lepsze i dobrze widać m.in. Granaty, Żółtą Turnię, a także Kozi Wierch. W dole pod nami zobaczymy Dolinę Czarną Gąsienicową i Dolinę Suchej Wody, a na horyzoncie całe pasmo Gorców.
fot. Nocowanie.pl
Po około 30 minutach wędrówki, docieramy do grani Małego Kościelca. W tym momencie, Twoim oczom ukażą się piękne widoki na Zieloną Dolinę Gąsienicową z licznymi stawami i główną grań Tatr - od Świnicy aż po Kasprowy Wierch.
Kolejny etap wędrówki to podejście pod sam szczyt Kościelca. Po 40 minutach wędrówki od Czarnego Stawy Gąsienicowego, docieramy do Przełęczy Karb, znajdującej się na wysokości 1853 m n.p.m. Od tego momentu, do celu naszej wędrówki prowadzi dwukierunkowy czarny szlak na Kościelec. Jest to niezwykle trudny fragment, szczególnie zimą i po opadach deszczu, o czym informują znajdujące się tu tablice Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Tutaj znajdziesz atrakcje przyrodnicze w Tatrach:
Podejście jest dość strome i przewija się się przez skalne płyty północnego zbocza Kościelca. Po paru minutach mijamy skalną kolibę (po lewej), w której można schronić się przed deszczem. Ścieżka prowadzi najpierw lewym skrajem płyt blisko krawędzi wschodniej ściany opadającej wprost do Czarnego Stawu. Dalej, zakosami pomiędzy dużymi płytami.
Pierwsza trudność, która pojawi się na drodze, to kilkumetrowa rynna skalna, do której pokonania konieczna będzie wspinaczka i użycie obu rąk. Jeśli nie czujesz się na siłach, by wędrować dalej, to w tym miejscu dobrze będzie zakończyć wspinaczkę, bo będzie coraz trudniej. Dalej wspinamy się wąskimi zakosami i półkami skalnymi zbliżając się znów do lewej krawędzi ściany.
fot. Nocowanie.pl
Te fragmenty wymagają umiejętności poruszania się w trudnym, skalnym terenie i odporności na ekspozycję.
Na szczycie Kościelca meldujemy się po około 50 minutach wędrówki od Przełęczy Karb. Nie ma tu zbyt wiele miejsca, bo wierzchołek Kościelca prawie z każdej strony jest podcięty przepaściami. Dlatego, miej na uwadze, że w szczycie sezonu może tu być naprawdę tłoczno.
Na szczęście, widoki są w stanie wynagrodzić absolutnie wszystko. Ze szczytu Kościelca widoczne są m.in. Żółta Turnia, cała grań Orlej Perci, Czarne Ściany, Granaty, czy Kozi Wierch.
Jak zejść z Kościelca? Który szlak turystyczny wybrać?
Zdobycie Kościelca to połowa sukcesu. Pamiętaj, że powrót najczęściej jest trudniejszy. Wyruszając w stronę Hali Gąsienicowej musisz wybrać ten sam szlak. Pokonanie trudniejszych miejsc w trakcie schodzenia jest bardziej wymagające i niebezpieczne niż podchodzenie w górę, dlatego należy zachować szczególną ostrożność! Zejście na Przełęcz Karb zajmuje mniej więcej tyle samo czasu co wyjście na szczyt.
fot. Nocowanie.pl
Dobrze jest wybrać szlak, który odbija w lewo, czyli w stronę Doliny Zielonej Gąsienicowej. Po drodze, dobrze jest kilkukrotnie spojrzeć za siebie. Świnica zaczyna powoli rosnąć w oczach, dominując swoje sąsiedztwo, a Kościelec już nie wygląda tak niedostępnie.
Powrót do Murowańca przez Dolinę Zieloną Gąsienicową nie jest już tak trudny technicznie, jest malowniczy i bardzo przyjemny. Z przełęczy niebieskim szlakiem schodzimy mijając kolejne potoczki i tzw. Stawy Gąsienicowe, m.in. Długi Staw, Czerwone Stawki, Kurtkowiec.
Po upływie około 20 minut, naszym oczom ukaże się czarny szlak, który prowadzi na Świnicką Przełęcz. W tym miejscu należy skręcić w prawo i wyruszyć nad zielony staw. Ścieżka jest dość przyjemna i pozwala dotrzeć do dolnej stacji kolejki krzesełkowej na Kasprowy Wierch. Kolejny fragment, który prowadzi do schroniska Murowaniec to czarny i żółty szlak, które nie powinny przysporzyć większych problemów. Dotarcie od Przełęczy Karb nad Gąsienickie Stawy zajmuje około 90 minut. Docierając do schroniska, pozostaje nam już tylko powrót do Kuźnicy - w tym przypadku podążamy niebieskim szlakiem.
Poznaj: Najpiękniejsze szlaki górskie w Polsce
Utrudnienia dla taterników i skitourowców - co może się wydarzyć, jeśli wędrujemy w stronę Kościelca
Pomimo tego, że wyruszając znad Czarnego Stawu Gąsienicowego mamy dość trudny szczyt do zdobycia, to czasem może pojawić się również inny i dość niespodziewany problem. A są nim lęgi sokołów.
To właśnie z ich powodu, dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego zdecydowała się wprowadzić ograniczenia w uprawianiu taternictwa i narciarstwa ekstremalnego na obszarze TPN.
fot. DaFranzos / pixabay.com, CC0
Wschodnia ściana Kościelca, od Komina Drewnowskiego po Żleb Zaruskiego została objęta wspomnianym zakazem, który obowiązuje w okresie od 8 marca do 31 lipca 2023 roku.
Noclegi w Tatrach
Jeśli planujesz zdobycie Kościelca, to wiedz, że do dyspozycji masz naprawdę świetnie rozwiniętą bazę noclegową, która znajduje się w tych bardziej, jak i mniej znanych tatrzańskich miejscowościach.
Turyści chętnie wybierają przede wszystkim apartamenty Tatry. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się również kwatery i pokoje Zakopane, czy agroturystyka Witów. Pewne jest to, że każdy powinien odnaleźć tu dla siebie coś odpowiedniego.
Znajdujące się tu obiekty posiadają wszelkie niezbędne wyposażenie i udogodnienia. Jest m.in. bezpłatny parking, Wi-Fi, telewizor, radio, czy dostęp do aneksu kuchennego lub w pełni wyposażonej kuchni.
Ceny noclegów uzależnione są od sezonu i wielu innych czynników. Średnie koszty rozpoczynają się mniej więcej od 80-90 zł od osoby za dobę.
Sprawdź noclegi w Tatrach:
Każda pora jest dobra, by wyruszyć na najwyższe szczyty w Tatrach. Kościelec to jedna z propozycji, którą warto wziąć pod uwagę.
Komentarze