Krótki wypoczynek w Polsce. 5 miejsc, które warto wybrać

Gdzie na krótki urlop? Te miejsca warto odwiedzić!

Raz na jakiś czas każdy chce zmienić otoczenie, jednak nie zawsze może pozwolić sobie na długi urlop. W takim wypadku wcale nie trzeba rezygnować z wyjazdu, tym bardziej, że w Polsce znajdziemy także niezwykle energetyczne miejsca. To nie tylko popularne Tatry czy Mazury, a mniej uczęszczane okolice. Czeka tam na nas bogata przyroda i mnóstwo atrakcji, wzbogacających cały pobyt.

Puszcza Białowieska na krótki wypoczynek

Spokój i bujna przyroda – to właśnie kojarzy się wszystkim z Puszczą Białowieską. Region najlepiej odwiedzać pomiędzy wiosną a jesienią, kiedy szata roślinna zachwyca bujną zielenią lub złocistymi kolorami liści. Zima również ma tam swój urok, zwłaszcza gdy spadnie śnieg, który okrywa okolicę białą kołderką.

Puszcza Białowieska kojarzy się nam przede wszystkim z Białowieżą oraz oddaloną o około 20 kilometrów Hajnówką. Turystów jest tam zawsze wielu, a przyciąga ich między innymi Rezerwat Pokazowy Żubrów. Aby tam dotrzeć, kilka kilometrów przed Białowieżą trzeba zjechać w lewo (jadąc drogą nr 689 od strony Hajnówki). Nie da się przeoczyć tego miejsca, prowadzą do niego bowiem wyraźne znaki. Przed bramą można kupić pamiątki z Białowieży, więc warto zaopatrzyć się w gotówkę, gdyż raczej nie zapłacimy tam kartą. Jest to dość oblegane miejsce i latem na miejscowym parkingu bywa ciasno. O wiele lepiej wybrać się tam rowerem, który zostawiamy pod dużą, zadaszoną wiatą. W rezerwacie zobaczymy nie tylko żubry, ale i inne gatunki puszczańskich zwierząt.

W samej Białowieży warto odwiedzić dawny park pałacowy, w którym mieści się dyrekcja Białowieskiego Parku Narodowego, oraz wejście na teren chroniony. Warto odwiedzić też muzeum, mieszczące się dawnym pałacyku carskiego oficjela. Do naszych czasów nie dotrwała natomiast rezydencja cara, który chętnie polował w miejscowych lasach. Co jeszcze warto zrobić w Białowieży? Na pewno odwiedzić klimatyczną restaurację mieszczącą się w przepięknym zabytkowym budynku dworca kolejowego.

Krótki urlop na Pojezierzu Drawskim

 

Krótki urlop nad jeziorem? Polecamy malownicze Pojezierze Drawskie, położone w województwie zachodniopomorskim. Jest tam zdecydowanie spokojniej niż na Mazurach, a równie pięknie. Na Pojezierzu Drawskim czekają na nas zarówno duże akweny, jak też mniejsze zbiorniki wodne, skryte w lasach. Najpiękniejsze miejsca znajdują się na terenie Drawskiego Parku Krajobrazowego, należy do nich Szwajcaria Połczyńska, skąd swój początek bierze rzeka Drawa. Kraina ta rozciąga się pomiędzy Czaplinkiem a uzdrowiskiem Połczyn-Zdrój, tworzy ją kilka jezior: Długie, Głębokie, Krąg, Krzywe i Małe.

Najbardziej obleganym jeziorem pojezierza jest Drawsko. Zwłaszcza w sezonie bywa tam dość tłoczno, a ze względu na to, że dopuszczono tam ruch łodzi silnikowych, cieszy się dużym zainteresowaniem miłośników sportów motorowych. Największym letniskiem nad Drawskiem jest Czaplinek z bogatą bazą noclegową, przystanią żeglarską i kąpieliskiem. Dobre warunki do żeglowania i uprawiania windsurfingu panują również nad jeziorem Lubie oraz nad jeziorem Pile. Atrakcję tego drugiego akwenu stanowi zatopiony las, który znajduje się na głębokości kilkunastu metrów. Z tego też względu Pile jest zbiornikiem niezwykle chętnie eksplorowanym przez nurków. O wiele spokojniej jest nad Jeziorem Zarańskim, gdyż bezpośrednio nad jego brzegami nie ma dużych miast, a zamiast tego rozwija się budownictwo letniskowe. Sporo jest również gospodarstw agroturystycznych, znajdujących się w okolicznych wsiach.

Mimo że Pojezierze Drawskie jest dość „dzikie”, możemy tam znaleźć również większe ośrodki miejskie – i to całkiem interesujące. Warto wybrać się do miejscowego uzdrowiska Połczyna-Zdroju oraz do Drawska Pomorskiego. Położone jest nad jeziorem Lubie, przy szlaku kajakowym Drawy, zachowało średniowieczny układ urbanistyczny i kilka zabytków z tych czasów. Najważniejszy to późnogotycki kościół pw. Zmartwychwstania Pańskiego, z przełomu XIV i XV wieku, oraz fragmenty murów obronnych.

Bliżej przyrody na Roztoczu

 

Roztocze to region, który nadal nie został odkryty przez masowego turystę. Może to dobrze? Nadal można będzie korzystać z uroków miejscowej przyrody, odkrywając przy tym roztoczańskie wsie i miasteczka. Roztocze jest znakomitą okolicą na krótki urlop, oferuje bowiem wiele atrakcji dla osób spragnionych kontaktu z naturą. Gdzie najlepiej uciec od betonowych osiedli, jeśli nie tam?

Jedną z piękniejszych miejscowości Roztocza jest Zwierzyniec, położony około 30 kilometrów od Zamościa. Szczególny urok ma latem, cały bowiem tonie w zieleni – miejscową atrakcją są szlaki Roztoczańskiego Parku Narodowego, zabytkowy park i kościółek na wodzie, będący perełką architektury. Warto obejrzeć go nocą, gdy jest pięknie podświetlony, a także gdy obchodzone jest święto patrona Jana Nepomucena. Podczas odpustu organizowana jest procesja na wodzie, w której biorą udział księża oraz wierni płynący kajakami.

Jakie inne miejsca warto zobaczyć na Roztoczu? Na pewno ciekawym miasteczkiem jest Szczebrzeszyn z pomnikiem chrząszcza oraz Krasnobród. Jest to roztoczańskie letnisko i jednocześnie uzdrowisko, specjalizujące się w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych. Atrakcją Krasnobrodu jest duży zalew, przy którym skupiły się ośrodki wypoczynkowe.

Nawet krótki urlop na Roztoczu wymaga, by poznać tamtejszą przyrodę. Koniecznie trzeba zobaczyć więc ukryty w lesie rezerwat „Nad Tanwią” i utworzone na rzece szumy. Koryto malowniczo meandruje pośród drzew, woda musi pokonywać też progi skalne, tworzących kilkadziesiąt niskich wodospadów. Opada z nich z głośnym szumem, stąd też charakterystyczna nazwa tego odcinka rzeki.

Szumy nad Tanwią to część malowniczej Puszczy Solskiej, dużego kompleksu leśnego, objętego ochroną parku krajobrazowego, rozciągającego się na przestrzeni prawie 30 tysięcy hektarów. Większą część powierzchni zajmują malownicze bory sosnowe z niezwykle zróżnicowanym terenem. Znajdziemy tam zarówno obszary suche, jak też podmokłe i bagienne, które przeplatane są kompleksami wydm i przełomami rzecznych dolin. Na wycieczkę warto zabrać aparat oraz lornetkę, ponieważ do wyjątkowa okazja, do podglądania rzadkich gatunków ptaków oraz większych ssaków. Wśród zwierzęcej populacji znalazły się także rysie oraz wilki, dlatego najlepiej trzymać się wyznaczonych szlaków.

City break w Bystrzycy Kłodzkiej

 

City break kojarzy się nam z intensywną turystyką poznawczą do największych miast. Jednak Bystrzyca Kłodzka i jej okolice to znakomity kierunek na krótki urlop. Miasto stanowi doskonałą bazę wypadową w Góry Stołowe, ale równie dobrze może być celem na przykład romantycznego wyjazdu we dwoje. Bystrzyca Kłodzka jest bowiem niezwykle urokliwa – warto zobaczyć ją od południa, skąd panorama średniowiecznego miasta wygląda najpiękniej. Nadal zachowały się dawne budynki obronne, dzięki czemu jest tam jeszcze bardziej malowniczo!

Najważniejsze zabytki Bystrzycy Kłodzkiej zobaczymy podczas spaceru Miejską Trasą Turystyczną, biegnącą od Bramy Rycerskiej, przez Mały Rynek, następnie do Bramy Wodnej, wzdłuż murów obronnych, a także przez plac Marii Curie-Skłodowskiej gdzie znajduje się kościół pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Jest to najstarszy zabytek miasta, który istniał już w pierwszej połowie XIV wieku. Największą atrakcją, , jaką będziemy mieli okazję odwiedzić podczas pobytu w Bystrzycy Kłodzkiej, będzie jedyne w Polsce – oraz jedno z nielicznych na świecie – Muzeum Filumenistyczne. Prezentuje ono historię niecenia i użytkowania ognia, na ekspozycjach zgromadzono bogatą kolekcję zapałek oraz zapalniczek.

Krótki wypoczynek w Beskidzie Wyspowym

Szukając malowniczego miejsca na krótki wypoczynek w Polsce, warto wziąć pod uwagę zwłaszcza malowniczy Beskid Wyspowy. Jest to część Beskidów Zachodnich, rozciągająca się pomiędzy doliną Raby a Kotliną Sądecką. Charakterystycznym elementem miejscowego krajobrazu, od którego wzięła się nazwa krainy, są odosobnione wzniesienia. Góry nie tworzą grzbietów, a wyspy, co jest szczególnie widoczne podczas mglistej pogody.

Najlepiej widać to z wieży obserwacyjnej znajdującej się na szczycie Mogielicy, najwyższego wzniesienia Beskidu Wyspowego. Warto wspiąć się również na Luboń Wielki, znajdujący się niedaleko Rabki-Zdroju. Trzeba również zaznaczyć, że przez Beskid Wyspowy biegnie gęsta sieć pieszych szlaków oznakowanych przez PTTK. Jest to więc region, który koniecznie powinien odwiedzić każdy wędrowiec – trasy nie są trudne technicznie, ale zw względu na spore odległości pomiędzy szczytami wymagają większej wytrzymałości i kondycji.