Molo w Ustce

 Obydwa falochrony otaczają wejście do usteckiego portu. Mimo wielokrotnych inicjatyw zbudowania tunelu łączącego oba punkty mola, takie połączenie nie powstało. Spacer ze wschodniego do zachodniego trwa więc pół godziny.

Historia usteckiego molo sięga XIV wieku, wtedy to u brzegu morza zatopiono setki skrzyń wypełnionych kamieniami, wzmacniając je palami, aby uzyskać pierwsze falochrony o długości 55 metrów. Obecny kształt falochrony zyskały w 1903 roku. Resztki poprzedniej główki z lat 60-tych XIX wieku widać do dziś, otoczone żółtą barierą. Falochron ma długość ponad 100 metrów.

Z najdalej wysuniętego punktu molo, pełnego wyznań miłości wyrytych tam przez zakochanych, widać wrak Stułbi. Pogłębiarka ta wywróciła się w czasie sztormu w 2000 roku próbując wejść do portu. Wszystkie próby jej wydobycia nie powiodły się. Część wraku wynurza się niedaleko wschodniego falochronu.
W 2007 r., na wschodnim falochronie ustawiono pomnik św. Jana Nepomucena- świętego chroniącego przed sztormami i powodziami. Paradoksalnie nikt nie wydał, żadnego pozwolenia na ustawienie tam figury. Od 2009 r., trwają przygotowania do ustawienia na miejscu św. Jan Nepomucena bądź w jego pobliżu pomnika syrenki, która znajduje się w herbie miasta.