To tajemnicze miejsce odkryjecie kierując sie w Werchracie w stronę Woli Wielkiej. Po drodze zobaczycie drogowskaz z nazwą Monasterz - to nieistniejący już przysiółek Werchraty i tabliczkę z informacją o cmentarzu wojennym. Aby dotrzeć spacerkiem do ruin, auto można zostawić pod lasem. Od tego miejsca czeka nas wędrówka: początkowo 2 km przez las, potem przez pole i ponownie przez las ale tym razem liściasty. Pod drodze mijamy kapliczkę domkową oraz krzyż. Cały ten teren jest dość niebezpieczny, gdyż pełno jest tam zapadlin i dziur w które można wpaść.
Wokół klasztoru powstała w 1668 roku niewielka wioska zwana Monastyr (Monastyrz, Manastyr) zamieszkała przez ludność ukraińską. Miejscowość ta przestała istnieć w lipcu 1947 roku, gdy po akcji Wisła wysiedlono jej mieszkańców. Zachowały się jedynie pozostałości kilku pomieszczeń, okazałe murowane piwnice, słabo dostępne podziemia i pozostałości murów obronnych. Jest też studnia - dziś częściowo zasypana - o głębokości około 4 metrów, w której rośnie drzewo. Według tradycji w studni znajdowały się dawniej źródła rzeki Rata.
Na wzgórzu zobaczymy liczne krzyże wykonane w tym samym stylu - tworzą one cmentarz austriacko-niemiecko-rosyjski. Jak głosi napis "Spoczywają tu Niemcy znani z imienia i nazwiska, oraz Rosjanie." Naprzeciwko pochowano 62 członków UPA z sotni "Bisa", którzy zginęły w walce z NKWD 2 marca 1945 r we wsiach Mrzygłody i Gruszka.