Najlepsze miejsca dla grzybiarzy. Gdzie na grzyby?
Rozpoczyna się sezon grzybowy. W wielu miejscach w lasach możemy odkrywać prawdziwe leśne skarby. Taki stan rzeczy potrwa do października, a przy sprzyjającej pogodzie - nawet do listopada. Podczas urlopu spokojnie możemy połączyć wypoczynek z możliwością zbierania grzybów. Gdzie się wybrać, by zebrać ich jak najwięcej?
Grzybobranie to hobby, które towarzyszy wielu Polakom od lat. Można się wyciszyć, zebrać myśli, pooddychać świeżym powietrzem i cieszyć się leśnymi zbiorami. Tej formy spędzania wolnego czasu nie da się porównać absolutnie z niczym innym. Wymaga cierpliwości, bo znaleźć grzyby wcale nie jest tak łatwo, w szczególności, gdy już ktoś wcześniej przemierzał tę trasę. Większość osób zbiera grzyby, bo to po prostu lubi. Grzybobranie w wielu przypadkach można połączyć z innego typu zajęciami, takimi jak: spacery, wycieczki rowerowe, czy biwakowanie.
fot. krzysztofniewolny / pixabay.com, CC0
Warto podkreślić, że w każdym regionie w Polsce jesteśmy w stanie znaleźć dorodne okazy grzybów. W jednych lasach jest ich zdecydowanie więcej, a w innych mniej. Wszystko jest tak naprawdę uzależnione od tego, w jakim lesie się znajdujemy i czy ściółka jest odpowiednio wilgotna. Niezależnie, w który region się wybierzemy, mamy gwarancję, że uda nam się zebrać przynajmniej kilka prawdziwków lub podgrzybków. Które miejsca charakteryzują się największą różnorodnością i bogactwem grzybów? Gdzie najlepiej szukać grzybów w październiku, czy listopadzie? Podpowiadamy.
Wybierasz się do lasu? Poznaj: Popularne trasy spacerowe po lasach w Polsce
O czym musimy pamiętać, jeśli wybieramy się na grzyby?
Jest kilka ważnych kwestii, o których musimy pamiętać, jeśli wybieramy się na grzybobranie. W tym przypadku chodzi tu zarówno o nas samych, jak i środowisko w którym się znajdujemy.
fot. krzysztofniewolny / pixabay.com, CC0
Każdy grzybiarz powinien pamiętać przede wszystkim o:
-
pod żadnym pozorem nie wolno nam zbierać grzybów na obszarach chronionych, np. w rezerwatach, czy parkach narodowych;
-
starajmy się zbierać grzyby, do których mamy pewność; każdy grzyb, który z pozoru wygląda niegroźnie, może okazać się śmiertelnie trujący;
-
sprawdzajmy, czy grzyby, które zbieramy nie są robaczywe;
-
starajmy się zbierać grzyby do koszyka, a nie torebki foliowej;
-
pamiętajmy o odpowiednim nakryciu głowy i ubiorze - w lesie jest mnóstwo kleszczy, które mogą nam się wbić w skórę podczas grzybobrania;
-
warto zastosować środki przeciwko komarom, by uniknąć swędzącej skóry w dniu kolejnym;
-
starajmy się wybierać na grzybobranie takie miejsca, które znamy lub znajdują się blisko drogi - w lesie bardzo łatwo jest się zgubić i zabłądzić;
-
zachowajmy ciszę, nie zaśmiecajmy lasu i unikajmy zaprószania ognia;
-
nie niszczymy grzybów, których nie zbieramy - są one pokarmem dla zwierząt żyjących w lesie;
Gdy już każdy z nas weźmie sobie te zasady do serca, z powodzeniem może ruszać w wybrane przez siebie miejsca. Jeśli zastanawiasz się nad tym, gdzie wybrać się na grzyby w październiku, to wiedz, że sezon powoli zmierza ku końcowi, ale mimo to jest z czego wybierać.
Tego typu zajęcie jest doskonałym sposobem na odstresowanie i uzupełnieniem czasu spędzanego podczas naszego urlopu. Sporo lasów znajdziemy nad morzem, w regionach górskich, czy nad jeziorami. Jeśli chcesz trafić na “prawdziwy raj dla każdego grzybiarza”, to planując swój urlop, musisz się kierować przede wszystkim lokalizacją w pobliżu lasów. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku wędkowania, warto wyruszyć na grzybobranie skoro świt lub podczas wędrówki przez las.
A może by tak po grzybobraniu wybrać się na ryby? Sprawdź koniecznie: Najlepsze miejsca na wakacje dla wędkarzy. Gdzie na ryby?
Gdzie na grzyby w Polsce?
Możliwości jest wiele. Warto podkreślić, że grzyby możemy znaleźć w sezonie letnio-jesiennym, a czasem nawet i w zimie. Poniżej przygotowaliśmy zestawienie miejsc, w których z powodzeniem możesz wybrać się na grzyby w październiku, a nawet i listopadzie.
Biorąc pod uwagę miejsca, w które warto wybrać się na grzyby, należy wskazać przede wszystkim: Bieszczady, Beskidy, Roztocze na Lubelszczyźnie, Bory Tucholskie, Puszcza Notecka, Kotlina Jeleniogórska, a także Bory Dolnośląskie. To właśnie w tych miejscach możemy delektować się pasją, ciszą i spokojem. Znajdziemy tu okazałe gatunki grzybów, dlatego nikt nie powinien wrócić stąd z pustym koszykiem.
W naszym artykule przedstawiamy miejsca ogólnodostępne, z których każdy grzybiarz bezpiecznie i o każdej porze może korzystać.
Na grzyby w Bieszczady
A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady na grzyby? Pierwsze borowiki możemy znaleźć już tu w maju, ale to właśnie jesienną porą jest ich najwięcej. By znaleźć ich najwięcej, przede wszystkim powinniśmy wybrać się do lasów grabowych na południowych stokach. Koźlaki znajdziemy przede wszystkim w lasach brzozowych, osikowych i grabowych, natomiast rydze znajdziemy w wilgotnych fragmentach buczyn, jedlin oraz świerczyn.
Tutaj znajdziesz propozycje noclegów w Bieszczadach
Na grzyby w Beskidy
Beskid Niski to obszar doskonale znany grzybiarzom i przez nich doceniany każdego roku. Z powodzeniem możemy się tu wybrać już na początku lipca - polecamy Wysową i Ropki, nawet i w październiku. Miłośnicy grzybobrania w tym regionie mogą liczyć na obfity wysyp prawdziwków i rydzów. Jeśli szczęście będzie nam sprzyjać, to jesteśmy w stanie zapełnić koszyk nawet w 30 minut.
Już dziś zarezerwuj noclegi w Beskidach
Na grzyby na Roztocze na Lubelszczyźnie
Ten turystyczny region na Lubelszczyźnie obfituje w liczne przeżycia, również te związane z grzybobraniem. Znajdziemy tu różne odmiany, ale głównie prawdziwki i podgrzybki. Z powodzeniem powinniśmy ich szukać m.in. w Nadleśnictwie Tomaszów. Spacer po roztoczańskich lasach to wyjątkowa dawka przyjemności.
Sprawdź propozycje noclegów na Roztoczu
Na grzyby w Bory Tucholskie
To chyba jedno z najpopularniejszych miejsc w Polsce, jeśli chodzi o grzybobranie. Obecnie wiele znalezionych tu odmian grzybów trafia nie tylko na polskie, ale i na europejskie stoły. Skąd tu tyle grzybów? Przede wszystkim teren ten obfituje w największy zwarty kompleks leśny - bory sosnowe, które kryją w sobie ponad tysiąc gatunków grzybów wielkoowocnikowych, z czego więcej niż 100 odmian nadaje się do spożycia.
Tutaj znajdziesz oferty noclegowe w regionie Borów Tucholskich
Puszcza Notecka - gdzie na grzyby?
Każdy, kto będzie wypoczywał w tym regionie, z powodzeniem może wyruszyć na grzybobranie do pobliskich lasów. Znajdziemy tu m.in. maślaki, kozaki, podgrzybki, kanie, gąski i kurki. Pewne jest również to, że stąd nikt nie wróci z pustym koszykiem. Najwięcej można ich znaleźć w zachodniej części puszczy, w okolicach Międzychodu. Grzybobranie w tym miejscu z pewnością będzie idealną formą rekreacji dla tych, którzy chcą odpocząć od szarej codzienności.
Wybierz dla siebie najlepszy nocleg w Puszczy Noteckiej
Kotlina Jeleniogórska - gdzie na grzyby?
To miejsce wyjątkowe o każdej porze roku. Zachwyca wspaniałymi widokami oraz wysypem grzybów. W karkonosko-izerskich lasach możemy je znaleźć praktycznie wszędzie. Jeśli chcemy mieć pewność, że znajdziemy ich naprawdę sporo, to koniecznie powinniśmy się kierować w stronę Borowic, Przesieki, a także Zachełmia. Dominują tu przede wszystkim prawdziwki i podgrzybki. Na prawdziwe skarby natkniemy się również przy drodze, prowadzącej od Szklarskiej Poręby w kierunku Świeradowa-Zdroju.
Znajdź dla siebie nocleg w Kotlinie Jeleniogórskiej
Na grzyby w Bory Dolnośląskie
Przez cały sezon grzybowy, w Borach Dolnośląskich możemy znaleźć prawdziwe tłumy. Turyści, jak i mieszkańcy najczęściej znajdują tu podgrzybki, prawdziwki, kozaki i krawce. Tereny te rozciągają się w pobliżu Stawów Bobrowickich, dzięki czemu duża wilgotność podłoża powoduje ogromny wysyp grzybów. To właśnie tu, według szacunków naukowców, znajduje się największa koncentracja borowików w kraju.
Tu znajdziesz korzystne oferty noclegów w Borach Dolnośląskich
Wakacje dla grzybiarzy to kolejna z propozycji, którą warto rozważyć, planując urlop. Jeśli lubimy tę formę aktywności, to już dziś warto się zapakować, zabrać koszyk i ruszać w wybrane przez nas miejsce. Na pewno w ciszy i spokoju oraz z dala od zgiełku będziemy mogli oddać się naszej pasji. A jakie będą tego efekty? Życzymy koszyków pełnych leśnych skarbów.
Komentarze (1)
Walenty Tvedby