Nie tylko góry! Tłumy nad polskim morzem
Turyści masowo korzystają z możliwości podróżowania. Miniony weekend, podobnie jak poprzedni możemy nazwać rekordowym. Największe tłumy turystów można było zauważyć zarówno w górach, jak i nad morzem. Czym kusi turystów zimowy Bałtyk?
Polacy stęsknieni za podróżowaniem, wykorzystują teraz każdą okazję, by tylko wyjść z domu, spędzić czas na świeżym powietrzu. Najbardziej znane polskie kurorty przeżywają obecnie prawdziwe oblężenie. Turyści boją się powrotu obostrzeń i ponownego zamknięcia obiektów noclegowych. Dlatego też, mimo zimowej aury biorą urlopy i ruszają w Polskę.
Za nami kolejny rekordowy weekend. Zdjęcia z zatłoczonego Zakopanego, obleganej Śnieżki czy polskich plaż królują w mediach społecznościowych.
Górskie miejscowości drugi weekend z rzędu przeżyły prawdziwe oblężenie. Wraz z otwarciem obiektów noclegowych, Polacy zaczęli masowo podróżować. A głównym kierunkiem tych podróży są oczywiście góry. Tłumy turystów mogliśmy obserwować w Zakopanem, Szczyrku czy w Wiśle. Jednak na tym nie koniec. W mediach społecznościowych ludzie bardzo chętnie zamieszczają zdjęcia z wyjazdów, pamiątkowe fotografie z odwiedzanych miejsc. Dzięki temu możemy na bieżąco śledzić jak w rzeczywistości wyglądają polskie kurorty.
W miniony weekend tłumy spacerujących ludzi można było zobaczyć także na północy kraju. Trójmiejskie plaże wypełnione były po brzegi turystami z całej Polski. Niezwykle urokliwie wyglądał sam Bałtyk – zamarznięty, miejscami wręcz skuty lodem i połyskujący w słońcu. W niektórych miejscach, także sama plaża mocno oblodzona, przysypana śniegiem przypominała lodową krainę. Krajobraz ten zupełnie różni się od tego, do którego przywykliśmy. Być może właśnie dlatego cieszył się on tak wielką popularnością i zainteresowaniem turystów.
Tłumy turystów mogliśmy zauważyć np. w Sopocie - na Monciaku i molo. Dużo osób zdecydowało się też na spacer wzdłuż plaży. Równie dużo spacerowiczów pojawiało się na molo i na plaży w gdańskim Brzeźnie.
Wiele miejscowych restauracji przygotowało mini ogródki kawiarniane – rozstawione zostały krzesła i stoliki na plaży, w dużej odległości od siebie. Turyści bardzo chętnie korzystali z tej możliwości i przysiadali w wyznaczonych miejscach pijąc kawę i kąpiąc się w promieniach słońca.
Bez wątpienia, podsumowując ten weekend, można stwierdzić, że w zdecydowanej większości, Polacy spędzili go świeżym powietrzu. Ważne tutaj było także to, że spacerom po górskich szlakach czy nadmorskich bulwarach sprzyjała pogoda. W sobotę w Trójmieście słońce nieśmiało przedzierało się przez chmury, natomiast w niedzielę było zdecydowane cieplej, a nad północną Polską mogliśmy podziwiać nie tylko przepiękny, zamarznięty Bałtyk, ale także błękitne niebo.
Za nami kolejny rekordowy weekend. Zdjęcia z zatłoczonego Zakopanego, obleganej Śnieżki czy polskich plaż królują w mediach społecznościowych.
Zobacz też Granice zostaną zamknięte? Informacje już w tym tygodniu oraz Za czym tęsknią polscy turyści?
Nie tylko Zakopane. Karkonosze także przeżywają oblężenie
Górskie miejscowości drugi weekend z rzędu przeżyły prawdziwe oblężenie. Wraz z otwarciem obiektów noclegowych, Polacy zaczęli masowo podróżować. A głównym kierunkiem tych podróży są oczywiście góry. Tłumy turystów mogliśmy obserwować w Zakopanem, Szczyrku czy w Wiśle. Jednak na tym nie koniec. W mediach społecznościowych ludzie bardzo chętnie zamieszczają zdjęcia z wyjazdów, pamiątkowe fotografie z odwiedzanych miejsc. Dzięki temu możemy na bieżąco śledzić jak w rzeczywistości wyglądają polskie kurorty.
Jak się okazuje, w miniony weekend bardzo chętnie odwiedzanym przez turystów miejscem były Karkonosze. Całe tłumy zmierzały w kierunku zimowej Śnieżki, która o tej porze roku prezentuje się wręcz wspaniale, jednak najłatwiejsza w zdobyciu nie jest. Śmiałków jednak nie brakowało.
Zamarznięty Bałtyk i tłumy nad polskim morzem
W miniony weekend tłumy spacerujących ludzi można było zobaczyć także na północy kraju. Trójmiejskie plaże wypełnione były po brzegi turystami z całej Polski. Niezwykle urokliwie wyglądał sam Bałtyk – zamarznięty, miejscami wręcz skuty lodem i połyskujący w słońcu. W niektórych miejscach, także sama plaża mocno oblodzona, przysypana śniegiem przypominała lodową krainę. Krajobraz ten zupełnie różni się od tego, do którego przywykliśmy. Być może właśnie dlatego cieszył się on tak wielką popularnością i zainteresowaniem turystów.
Tłumy turystów mogliśmy zauważyć np. w Sopocie - na Monciaku i molo. Dużo osób zdecydowało się też na spacer wzdłuż plaży. Równie dużo spacerowiczów pojawiało się na molo i na plaży w gdańskim Brzeźnie.
Wiele miejscowych restauracji przygotowało mini ogródki kawiarniane – rozstawione zostały krzesła i stoliki na plaży, w dużej odległości od siebie. Turyści bardzo chętnie korzystali z tej możliwości i przysiadali w wyznaczonych miejscach pijąc kawę i kąpiąc się w promieniach słońca.
Weekend na świeżym powietrzu
Bez wątpienia, podsumowując ten weekend, można stwierdzić, że w zdecydowanej większości, Polacy spędzili go świeżym powietrzu. Ważne tutaj było także to, że spacerom po górskich szlakach czy nadmorskich bulwarach sprzyjała pogoda. W sobotę w Trójmieście słońce nieśmiało przedzierało się przez chmury, natomiast w niedzielę było zdecydowane cieplej, a nad północną Polską mogliśmy podziwiać nie tylko przepiękny, zamarznięty Bałtyk, ale także błękitne niebo.
W wielu regionach Polski w miniony weekend pogoda dopisała. A dzięki temu ludzie wyszli z domów. Spora część Polaków zdecydowała się na wyjazd w najbardziej atrakcyjne zakątki naszego kraju, a nawet Ci, którzy pozostali w domach, wyszli na spacer do lasu czy wyruszyli do pobliskiego miasteczka na niedzielną rodzinną wyprawę.
Komentarze