Noc z Czechowiczem

Noc z Czechowiczem

Już po raz siódmy grupa miłośników Lublina i poezji Józefa Czechowicza 7 lipca przeszła spacerkiem uliczkami Koziego Grodu szlakiem wyznaczonym przez „Poemat o mieście Lublinie".

To niezwykłe doświadczenie. Ponad setka ludzi pochylona nad cienkim woluminem. Usta szepcą wspólnie coś na kształt… modlitwy?

Na wieży przysiadł blaszany kogucik
Na drugiej – zegar nucił.
Mur fal popękał
W złote okienka:
Gwiazdy, lampy.


Ale tekst zdaje się być całkiem świecki.

Lubin nad łąką przysiadł.
Sam był –
I cisza.


To „Poemat o mieście Lublinie” Józefa Czechowicza. Oczywiście. Przecież co roku o tej porze podczas pierwszej lipcowej pełni księżyca grupa ludzi zbiera się, by pod przewodnictwem Tomasza Pietrasiewicza z Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN spacerować nocą z Czechowiczem w oczekiwaniu na zaklęty w poemacie księżyc. Dziwne? Ludzie z rowerami, z plecakami, starsi i młodsi – jest nawet małżeństwo z małym bajtlem na plecach ojca – a wszyscy z tomikami poezji w rekach. Czytają – wspólnie – poezję. Publicznie wyznają wiarę w piękno.

Lublin Czechowicza pokazuje nieznane mi dotąd oblicze. Nie spodziewałam się. To magiczne. I piękne miasto. Wzgórze Czwartek w oczekiwaniu na księżyc, który budzi się dopiero nad Placem po Farze.


Dobranoc miasto stare, dobranoc.

Następny artykuł Zagraj żydowska kapelo!...

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!