Niestety mimo szeregu pozytywnych opinii o Panu gospodarzu nasze zderzenie z rzeczywistością wyglądało zgoła odmiennie. Pan Lubomir okazał się wybuchowym , nie panującym nad swoimi poczynaniami , agresywnym człowiekiem. Trzaskanie drzwiami , wykrzykiwanie swoich racji i odwracanie się na pięcie bez wysłuchania wyjaśnień to była nasza smutna codzienność. Pan stracił kontrolę nad sobą nawet gdy zapomniał ile porcji śniadań miał przygotować , zabarykadował się w kuchni i krzyczał przekleństwami sam do siebie. Nie życzę nikomu takiego "wypoczynku" , zdecydowanie odradzam kontakty z gospodarzem. Nie wiem czym tak bardzo drażniliśmy sfrustrowanego właściciela , ale pierwszego "dzień dobry" był opryskliwy i nie uprzejmy. Sam pensjonat bardzo ładnie utrzymany , czysty , trawka skoszona , w pięknym miejscu , cichy i przytulny.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:6/10