Bylem od niedzieli 13 06 do18 06 i bardzo mocno zaluje ze tak krotko.Posilki ktore serwoje Pani Irena nic dodac i nic ujac wspaniale ,ale taka jest kuchnia na Podlasiu ,teren wspanialy i zadbany przez Pana Kazimierza ,pokoje czyste lazienka i kuchnia tez zyczylbym kazdemu wypoczynku w takim miejscu.
Niemozna zapomniec rowniez o uroczym piesku Mikusiu ,ktory prowadzi letnikow na spacery jako piesek przewodnik.
Wyjazd: w pojedynkę
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10