Kilkukrotnie byłem gościem gospodarstwa Pod Lipami i za każdym razem bylem bardzo zadowolony z pobytu. Mchawa to niewielka miejscowość, bardzo ładnie położona - samo gospodarstwo leży na skraju miejscowości, na terenie jest wszystko, co potrzebne do miłego spędzenia czasu po górskich wycieczkach (wiata ogniskowa, miejsce do biesiadowania po całym dniu w drodze). Pokoje, w których spałem były dobrze wyposażone, czyste, zadbane, jest komfortowo. Największą siłą tego miejsca są jednak ludzie - Gospodarze. Poznałem tu wyjątkowych ludzi, niezwykle sympatycznych, serdecznych, można poczuć się jak w domu. Nie będziecie mieć żadnego problemu z zaplanowaniem wycieczek - Gospodarz zna Bieszczady jak własną kieszeń i z pewnością pokieruje Was w miejsca, których nie znajdziecie w przewodnikach. Bardzo polecam te mniej znane Bieszczady, okolice masywu Chryszczatej, nieistniejących wsi Radziejowa i Tyskowa, okolice Smolnika. Raj dla piechura i rowerzysty. A jeśli zapragniecie wybrać się w Wysokie Bieszczady, to dojazd jest szybki i wygodny a jednocześnie unikniecie nawet w ścisłym sezonie tłumów i hałasu. W Mchawie funkcjonuje bar "Ranczo", można tam smacznie zjeść, napić się piwa, ceny przystępne a jedzenie bardzo dobre (polecam pstrąga - pyszny). Polecam i zachęcam, można odkryć wiele nieznanych miejsc w Bieszczadach, po wycieczce spędzić sympatyczny wieczór przy ognisku i opowieściach.
Wyjazd: w pojedynkę
3 osoby oceniły opinię jako pomocną
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Dziękujemy