Pokoje u Zosi (obiekt 152579)

Byliśmy u Pani Zosi kilka lat temu na Świętach Bożego Narodzenia. Wspominamy ten pobyt z sentymentem. Atmosfera Świąt wraz z całą oprawą, kolędy i pięknie ubrane po góralsku córki Pani Zosi, przepyszne jedzenie, sianko pachnące przy wejściu głównym oddawało najpiękniejszą aurę tych wyjątkowo rodzinnych świąt. Wszędzie blisko, w domu cieplutko, miejsce na sprzęt zimowy, ponadto pokój do wspólnego spędzenia czasu ze stołem do ping ponga...Rewelacja. Pozdrowienia dla córek, szczególnie dla Marceli! No i to pyszne jedzonko, pięknie podane, smaczne i w ilości takiej żeby nikt nie odszedł od stołu głodny... A sery lokalne -pyszota :)