Trafiliśmy tam zupełnie przypadkiem, jadąc do Białowieży z zamiarem znalezienia agroturystyki na miejscu. Urzekło nas zadbane, pełne kwiatów podwórko i schludne pokoje. Gospodyni, która jest też licencjonowanym przewodnikiem, okazała się niezwykłą osobą o wielkiej pasji i złotym sercu, potrafiącą niezwykle ciekawie opowiadać o Białowieży i Puszczy. Przyjeżdżałam tam regularnie ze swoim tatą a teraz przyjeżdżam latem, również z mężem i małą córeczką, która bezpiecznie może bawić się na ogrodzonej posesji. W większej liczbie zjawiamy się „U Heleny Pod Dziką Gruszą” zimą, ze znajomymi przyrodnikami odkrywać tajemnice puszczy, tropiąc żubry, wilki i rysie. Cudowne miejsce i ludzie, gorąco polecam!
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
- wycieczkom
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10