Domki Kawka

Nie polecam tych domków jeśli ktoś wybiera się na podróż z psami, przy rezerwacji telefonicznej było mówione czy zwierzęta są akceptowane i była zgoda na nie, po czym jak przyjechaliśmy przyszła po dwóch dniach jakas Pani z którą nic nie ustalaliśmy nie przedstawiła, nie poinformowała o żadnym regulaminie o niczym, odrazu powiedziała ,że przyszła po pieniądze i od tego momentu się zaczęło nekanie nas ,że psy nie mogą w ogóle przebywać na trawie , powołując się na regulamin którego nikt wcześniej nam nie przekazał bo załatwialiśmy to telefonicznie.Przeczytaliśmy ten regulamin w domku i pisało że psy mogą przebywać na terenie ośrodka na smyczy,także Pani sobie domówiła swoje słowa ,to nie poważne zachowanie Pani która była naburmuszona na wszystkich... no chyba że jesteś obywatelem innego Państwa wtedy można było rzucać psu zabawkę na ich trawce , bo nie umiała zwrócić uwagi po niemiecku wczasowiczom . Dodatkowe uwagi to jeden grill dla 8 domków i nie można było mieć swojego także nie każdy zdążył z niego skorzystać, jedna ławka przy grillu na 8 domków. I nie można uchylić drzwi wejściowych balkonowych gdy Pani powołała się na to że psy nie moga wychodzić powiedziałam jej tez ze nawet okna się na da uchylić a przy 21 stopniach była już duchota w domku. Własciciel takich domków powinien być empatyczny a nie zachowywać się tak że gdyby z góry przed mowieniem o psach nie wzięła tych pieniędzy byśmy zrezygnowali z tego domku.