Domek nad rzeką Brenna

Domek na pierwszy rzut oka wygląda obłędnie. Oświetlenie budynku od zewnątrz robi niesamowite wrażenie. W domku wszystkie potrzebne przedmioty do użytku codziennego, dużo miejsca. Jednak mimo wszystko jest parę rzeczy, które wpływają na niezbyt dobry odbiór. Pierwsze problemy zaczęły się po przyjeździe. Po oprowadzenie po domku i pokazaniu pokoi, zauważyliśmy dostępność jedynie jednego pokoju dwuosobowego, chociaż na wszystkich stronach internetowych widnieje informacja, że w domku są dwa pokoje dwuosobowe. Gospodarze zaczęli tłumaczyć, że ten pokój jest ich prywatnym i nie zostanie nam udostępniony. Kolejnym problemem okazał się przeciekający sufit z jednym z pokoi na parterze (oczywiście nie zostaliśmy poinformowani o tym, że taki problem występuje I mamy unikać pozostawiania rzeczy w tym miejscu). Po zauważeniu problemu wykonaliśmy telefon do Pana - zostaliśmy wyśmiani i pozostawieni z problemem ( jedynie dostaliśmy informację, że mamy wymienić ręcznik na dachu, bo prawdopodobnie ten, który tam leży nie zbiera już wody). Od początku można było zauważyć, że gospodarze są niechętnie nastawieni do młodzieży i mają swoje uprzedzenia wobec nich.