Nie polecam. Przy głośnej ulicy. Właścicielka pomyliła profesjonalizm z komercją. Niesympatyczna. Myśli że turyści są dla Niej a powinno być odwrotnie. Z jednej strony mówi o obostrzeniach covid ale większość kuracjuszy ma to w nosie, a właścicielka jest zadowolona że przekazała. Wyżywienie - masakra. Przez tydzień ciągle jeden rodzaj sałatki. Nic ciepłego. Na każde śniadanie Warzywa- dwa plasterki rzodkiewki, trzy plasterki zielonego ogórka., trzy zielone oliwki. Trzy plasterki wędliny i pół ćwiartki jajka na twardo. I to się nazywa śniadanie? Żenada.
Wyjazd:w pojedynkę
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ty oraz -1 innych osób oceniliście opinię jako pomocną
Ocenił standard:
pokoje:
6/10
łazienki:
6/10
obsługa:
2/10
wyżywienie:
2/10
lokalizacja:
8/10
jakość do ceny:
4/10
zgodność z ofertą:
4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Witam, a tak naprawdę pan Krzysztof się zdenerwował, że nie mógł zapraszać do pokoju osób nie zameldowanych w obiekcie a mieszkających w sanatorium co sam przyznał w rozmowie. Przykro mi ,że nie potrafił Pan zrozumieć obostrzeń panujących w czasie trwania epidemii i tego że zdrowie i bezpieczeństwo naszych gości jest dla Nas najważniejsze.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam, a tak naprawdę pan Krzysztof się zdenerwował, że nie mógł zapraszać do pokoju osób nie zameldowanych w obiekcie a mieszkających w sanatorium co sam przyznał w rozmowie. Przykro mi ,że nie potrafił Pan zrozumieć obostrzeń panujących w czasie trwania epidemii i tego że zdrowie i bezpieczeństwo naszych gości jest dla Nas najważniejsze.