Willa Parys

Zdecydowanie NIE POLECAM NIKOMU ! Ilość much w kuchni, które natychmiast siadaja na czlowieku oraz zywnosci jest bliska ilosc ludzi na plazy w środku sezonu. Koszmar ! Jeden stary lep na muchy z pewnoscia nie zalatwiał sprawy. Pokoje sa zdecydowanie za male, w tzw 3-jce brak chociażby mikroskopijnego stolika, a metalowe łóżko umożliwiło mi tylko rozwalenie nogi na ostrym kancie ! Okolica wokól owszem cicha, ale przy niewielkim opadzie deszczu, droga zamieniła sie w niesympatyczne i nieprzejezdne bajoro. I brodzi sie w błocie po kolana. Droga w nocy nie jest w ogole oświetlona. I co najważniejsze, z mojego okna miałem super widok, ale na plac budowy, który tłukł się od rana, a latające cegły budziły obawę o zaparkowane obok samochody. Ponieważ musiałem wyjechać dobę wcześniej, właściciel z duża niechęcią oddał kasę za połowę ostatniej nocy, mimo, że fakt wyjazdu o 1 dzień wcześniej zgłosiłem przy przyjeździe. Tak się dzieje na całym świecie w hotelach, kiedy przy pełnej taryfie, zwolnienie szybsze pokoju oznacza brak zapłaty za pokój przez gościa, w końcu właściciel mógł nadal go wynająć i może wynajał ? Doba hotelowa do godz 11.00 to także przesada !!! Obejrzałem inne domy w okolicy... potrafi być nie tylko taniej, ale i bardziej komfortowo - zdania nie zmieniam, Willi PARYS nie polecam nikomu ! pozdrawiam, Gość Rozczarowany.