Witam, Jakis czas temu zatrzymalismy sie tu z mezem i córka weekend, pierwsze wrazenie bardzo pozytywne, wlascicielka bardzo mila i uprejma,ladnie urzadzana wspolna czesc obiektu,2 lazienki, wystarczajaco wyposazona kuchnia, pokoje "nowe" , czyste i schludne,....DO CZASU..., kiedy polozylismy sie spac okazalo sie,ze koldra, a raczej poszewka w koldrze meza pachnie, a raczej smierdzi ludzka wagina,co tez oznaczalo ze posciel nie byla zmieniona po naszych poprzednikach, pomijam juz fakt ze byla smechacona jakby tarlo sie o nia stado bizonów.. Na szczescie mielismy w samochodzie koc, wiec nie psujac sobie weekendu i nie robiac nieprzyjemnosci za spotkane nieprzyjemnosci poszlismy spac. W nocy okazalo sie,ze mysz grasujaca po pokoju nie dawala nam spokoju, godzinami szemrala pod lozkiem, pozwolila sobie nawet wyjac z paczki chipsy lezace na podlodze i zaniesc pod lozko. Sypiamy w roznych miejscach, czesto wyjezdzamy pod namiot czy na zaglówke, nie jestem brzydzaca sie paniusią, latem chodze boso i najchetniej sypiam pod golym niebem,ale zapach cudzej waginy na koldrze, to konkretna przegicie!! tylko jedno slowo nasuwa mi sie na usta : FUUUUUUUUUU!!!!
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:8/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:6/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Niestety opinia Pani jest krzywdząca i nieprawdziwa. Pościele są pachnące i jest czysto. Nie wyobrażam sobie by było inaczej. Dzięki Pani wpisowi cześć osób na pewno się zastanowi czy skorzystać, ale niestety ludzi niezadowolonych zawsze będzie wielu, ale najlepiej sprawdzić samemu. Aleksandra Nosel