Budowa w trakcie realizacji. WiertArki i piły pracują w dni robocze od 8.00. W weekend nocne rozmowy po alkoholu do pierwszej lub drugiej w nocy. Beznadziejna właścicielka, bierze szmal i znika. Budynek otwarty cały dobę. Nie polecam. Całość to coś na kształt hostelu na niskim poziomie.
Wyjazd: rodzinny
8 osób oceniło opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Turysta nie kontaktowy. Po przespaniu pierwszej nocy mógł bez problemu zmienić miejsce pobytu, jednak tego nie zrobił.Goście zabrali do pokoju na cały tydzień czajnik z ogólnodostępnej kuchni. Pan prawdopodobnie poczuł się urażony, gdyż został upomniany, aby nie wjeżdżał samochodem na schody wejściowe znajdujące się przed wejściem.