Byliśmy z żoną w końcu czerwca. W pokoju a właściwie w sypialni jest TV, ale żeby oglądać np. podczas niepogodnych dni lub wieczorem trzeba siedzieć na łóżku, brak stoliczka i choćby puf. Ciepła woda również pozostawia wiele do życzenia, po odkręceniu samej „gorącej” woda jest letnia i to dopiero po jakimś czasie (mieszkaliśmy na górze). Pani gospodyni bardzo miła, po naszej uwadze na temat wody wyjaśniła, że mąż sprawdzał i na piecu było około 60 stopni, do nas jedna nie docierała w tej temperaturze, ale jakoś dało się wytrzymać (więcej nie interweniowaliśmy). Po za tym wszystko OK.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:8/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:8/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Przykro nam,że Państwo wyjechali nie do końca zadowoleni,jeśli chodzi o wodę to była pierwsza taka sytuacja kiedy ktoś miał obiekcję,wodę reguluje zawór termostatyczny.Po przyjeździe Pastwa poinformowałam, że wodę trochę trzeba upuścić ,bo bojler znajduje się w piwnicy i trzeba trochę czasu aby woda ciepła dotarła do pokoju. Po zwróceniu uwagi że nie ma ciepłej wody sprawdziliśmy,woda ciepła była. Poinformowałam Państwa,że w razie dalszych problemów z wodą proszę dać znać i zajmiemy się tym. Pan więcej nie interweniował więc problem uznaliśmy za rozwiązany. Państwo nie byli jedynymi gośćmi w tym czasie i nikt się nie skarżył.Jeśli chodzi o pufy w pokoju to są w saloniku z kuchnią wystarczyło je przenieść. Na balkonie jest również stolik z krzesełkami który nasi goście często używają.Niestety nie jesteśmy w stanie spełnić wszystkich wymogów choć nie ukrywam bardzo się staramy.Na zdjęciach widać jak jest i nic nie ukrywamy.Dodam tylko,że poniższa opinia Pani Oli,odnosi się do pobytu w tym samym apartamencie.Pozdrawiamy!!!