Zachęcona pozytywnymi opiniami i prezentowanymi zdjęciami "apartamentów" Spędziłam w domku a właściwie w mieszkaniu 5osobowym prawie dwa tygodnie. Na zdjęciach są przedstawione słoneczne, mieszkania w rzeczywistości jest tak ciemno i ponuro że słoneczny dzień nic nie zmieni.. Łóżka były tak wygniecione że czuć było każdą sprężynę naprawdę nie przesadzam. Dziwi mnie to że nikt o tym nie wspomina w komentarzach bo spać dwa tyg na takiej wersalce to była męczarnia i codzienny ból kręgosłupa :( a narożnik jest poprostu brudny.. metraż ok. Każdy odgłos sąsiadów z góry słychać, nawet przejście psa z miejsca na miejsce ... Wszystko słychać mieliśmy to szczęście że sąsiedzi chodzili wcześnie spać tylko wstawali dość wcześnie :) brak mopa czy też czegokolwiek czym można przetrzeć podłogę po wziętym prysznicu. A i z domkiem sąsiaduje wypożyczalnia rowerów itp. Nie wiem gdzie ta altana na grilla.. Bo jedyna altaną jaka się znajduje to z adnotacją że do przechowywania rowerów. Pan gospodarz bardzo miły i życzliwy jednak to z co mnie najbardziej zaskoczyło to że wymeldowanie jest zgodnie z informacja do 10 a już 9:45 żona Pana gospodarza stała przed drzwiami z pytaniem czy już się spakowalismy. Było to co najmniej nie na miejscu i dało się odczuć żebyśmy już sieć ewakuowali choć nadmieniam że nikt z nas nie chciał przekroczyć czasu wymeldowania o którym nas upominano kilkukrotnie po przyjedzie. Lokalizacja dogodna jak z, każdego miejsca na Helu wszędzie jest blisko.
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla osób ze zwierzętami
Ocenił standard:
-
pokoje:6/10
-
łazienki:6/10
-
obsługa:6/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:6/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Bardzo sobie cenimy pani opinię , ale dlaczego nie powiedziała nam pani tego będąc u nas , po pierwsze zdjęcia oddają rzeczywistość , nie widać na nich nasłonecznionych pokoi , po drugie zawsze nam się wydawało że przyjeżdżając nad morze spędza się ten czas w większości na plaży a nie w mieszkaniu , a w nasłonecznionych pokojach jest gorąco , co do wersalki to trudno żebyśmy wiedzieli o takich rzeczach jeżeli nikt nam tego nie mówi , nie jesteśmy w stanie testować każdą z nich , pani też nam tego nie powiedziała , tylko wystawiła negatywną opinię , co do brudnej rogówki to jeżeli goście którzy byli przed panią ją pobrudzili to nie jesteśmy w stanie wyprać jej na bieżąco , tylko możemy wyczyścić , bo spała by pani na mokrej a mamy na to 3 godziny czasu , co do wymeldowania to jak pani słusznie zauważyła czas jest do 10 .00 a nie o 10.00 , więc grzecznie pytamy czy już państwo są gotowi , jeżeli nie to czekamy i nikogo nie wyganiamy , altany na grilla nie ma ponieważ mamy pandemię i wymogi sanitarne zabraniają korzystania z miejsc ogólnodostępnych , pozdrawiamy i życzymy zdrowia