Hubertus

Do takich miejsc aż miło powracać nie tylko wspomnieniami ale i na kolejny czas relaksu. Przemiła obsługa i co chyba najważniejsze estetycznie i ze smakiem przygotowane posiłki. Mając na pokładzie 2 niejadki 3,5 oraz 8 letnie dzieci nie mogłem narzekać na brak zainteresowania z ich strony tym co zostało podane. Alternatywą dla wypoczynku mogą być właśnie obiekty przyległe w postaci żywego i naprawdę zielonego ogrodu z placem zabaw i piaskownicą, grillem, oraz tarasem na którym można delektować się przepyszną kawą oraz podziwiać okazy naszej przyrody zamieszkujące przyległy akwen o dość słusznej powierzchni. Pobliski staw może być alternatywą nie tylko dla wędkarzy ale i fotografów w zależności od pory dnia. W skrócie telegraficznym: - rano wędkowałem z bardzo wygodnych pomostów prowadząc lekcje dla najmłodszych - po śniadanku spacery i wypady nad bardzo płytkie obfite w bursztyn w tym regionie morze: jeśli ktoś nienawidzi spacerów można podróżować ekologicznymi zadaszonymi MELEKSAMI kursującymi co kilka minut lub bryczką - po pysznej obiadokolacji zawsze można powrócić do zwiedzania ciekawych okolic np. koleją wąskotorową czy też degustacji świeżych ryb z pobliskich smażalni - turyści ze zwierzakami również nie mogli narzekać na brak terenu i sympatycznego klimatu. Teren wyśmienity dla każdego i małego i dużego. Polecam - Piotr Głażewski z malowniczej LUBELSZCZYZNY