Dom Wypoczynkowy Patryn

Jeden wielki dramat!Zarezerwowalam 3 noclegi w tym pensjonaci,gdy zajechalismy na miejsce po 5 godzinnej podróży i weszliśmy do środka już zalowalismy że wybraliśmy to miejsce..komuna i smród!Pani-bardzo nie miła zresztą..dała nam pokój w budynku na przeciwko,na 4 pietrze,bez balkonu z malutkim oknem...dodam ze w opisie przy rezerwacji bylo napisane jak byk-pokoje z balkonami,z pieknym widokiem na gory...balkonu nie bylo a widok z tego malusienkiego okna byl na drzewa.Stan tego budynku byl nieco lepszy ale wyposazenie pokoji marne i to bardzo marne.Poszlismy do wlascicielki z prosba o zmiane pokoju na pokuj z balkonem bo na tym nam najbardziej zlezalo a ona naskoczyla na nas ze jak sie nam nie podoba to oda nam pieniadze i mozemy isc do Gloebiowskiego spac jak tak ze mnke ksiezniczk..No po prostuu mnie zamurowalo.!Przez godzine siedzielismy i szukalismy noclegu..na marne..wszystko zarezerwowane bo w Karoaczu w tym aczasie byl zlotmotocyklistow.. W naszym pokoju bardzo smierdzialo kanalizacja...Pani sprzatajaca nastepnego dnia zapukala i spytala czy nam posprzatac wiec zaprosilam ja do srodka zeby zobaczyla jak cuchnie...od razu zadzwonila do wlasciielki zeby nam zmienila pokoj bo przeciez mozemy sie nawet zatruc tym smrodem(slowa Pani sprzatajacej)! Sniadania i obiadokolacje bardzo slabe..duze porcje ale ochydne..odgrzewany kotlet,zupa z pomyji itd..Dla ludzi ktorzy lubia sie najesc do bólu byle czego! Stanowczo odradzam! Do centrum z tego pensjonatu 2 km w jedna strone..przy czym do centrum idzie sie z górki ale z centrum do pensjonatu pod górę i jest to bardzo męczące! Dodam tylko że obsluga przy sniadaniach i obiadokolacjach to dzieci..az mi sie serce krajalo jak bardzo bhly wykorzystywane te dzieciaki! Reasumując okropny,smierdzacy pensjonat z jedzeniem jak dla świń!