Nie polecam. Mieliśmy mieszkanie z uszkodzoną 2-palnikową kuchenką gazową. Płomień po chwili samoistnie gasł, a gaz się ulatniał. Nie używaliśmy go wcale w obawie o życie. Drugi palnik z kolei bardzo mało gazu podawał i na zagotowanie wody trzeba było czekać przeszło pół godziny. Do tego brak pokrywek do garnków, więc gotowanie było praktycznie niemożliwe, a nastawialiśmy się na swoje jedzenie.
Mieszkanie wyjątkowo wilgotne, jak się wchodzi to najpierw czuć kocią kuwetą w samym progu a następnie uderza zapach zawilgotniałej piwnicy, do którego nie da się przyzwyczaić. Ręczniki w łazience dosłownie gniły, nie dało się ich wysuszyć, pomimo otwartych drzwi i włączonej wentylacji. Brak suszarki na ubrania, więc w deszczową pogodę ubrania śmierdziały stęchlizną. Co z tego, że była dostępna pralka, skoro nie było gdzie wieszać mokrych ubrań w deszczowy dzień.
Roleta od okna śmierdziała wymiocinami, trzeba było ją podnosić na maksa, żeby dało się oddychać.
Nie jestem wymagającym gościem, ale właśnie po to wykupiliśmy lokal z kuchnią i pralką, a nie pokój hotelowy, aby mieć do dyspozycji kuchenkę i móc samemu coś przygotować do jedzenia. Miało być miło i przyjemnie, ale tu zwyczajnie ktoś nie zadbał nawet o podstawy, za które zapłaciliśmy duże pieniądze. Pobyt w apartamencie "blisko morza" to jedno wielkie nieporozumienie i nie zmieni tego nawet fakt, że właściciele są bardzo mili. Nigdy więcej.
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10