Niby wszystko super, ale kilka niuansów rzutuje na ocenę co najwyżej dostateczną. W Bałtyckiej Lagunie spędziliśmy majówkę 2019 w pokoju nr 6. Po tygodniu pobytu mam kilka uwag:
1. Przy pełnym obłożeniu budynku, w "godzinach szczytu" były problemy z ciepłą wodą.
2. Urządzenie kuchni nie pozwala na przygotowanie nawet kanapek. Do dyspozycji miałam blat o powierzchni 20 cm x 20 cm.
3. Czajnik zakamieniony brązowym mułem, po zakupie kwasku cytrynowego okazało się, że w budynku (lub mieście) jest woda pełna brunatnego mułu, który w herbacie nie smakuje dobrze. Czajnik wymagał codziennego odkamieniania. Trzeszczący piasek w zębach to nic przyjemnego.
4. Właściciel poprosił o segregację śmieci, podczas gdy w pokoju był jeden kosz na śmieci. Nie wspomnę o tym, że nie było żadnego worka na śmieci.
5. W pokoju nie było ani kropelki płynu do mycia naczyń, czy gąbeczki do mycia.
6. Naczynia i sztućce brudne (nawet jeżeli poprzedni lokator zachował się nieładnie i zostawił brudne, właściciel powinien to naprawić).
7. Podłączenie zlewozmywaka nieprawidłowe, przy większym zmywaniu kapało z syfonu.
8. Jednoosobowa kanapa w pokoju była zasikana. Po kilku minutach siedzenia, zaczynała parować moczem.
9. Mocowanie telewizora nie pozwalało na jego swobodne oglądanie siedząc, bo występował efekt negatywu. Telewizję najlepiej oglądać stojąc, bo mocowanie jest na sztywno.
10. Parking mały, tylko 8 miejsc parkingowych, przystosowanych dla małych aut. Wjazd większym autem (kombi) w głąb to gimnastyka figurowa. Na ulicy przed obiektem zakaz zatrzymywania, a parking nieopodal tylko dla gości innego hotelu.
11. Na tyłach budynku siedzibę na OSP, której sygnały alarmowe nocą nie należą do przyjemności, potrafią obudzić i wystraszyć śpiących mieszkańców.
12. Ściany między pokojami cieniutkie, słychać rozmowy innych mieszkańców.
Wyjazd: w parze
10 osób oceniło opinię jako pomocną
Polecam:
- dla rodzin
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:6/10
-
obsługa:6/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:6/10