Pensjonat zdecydowanie dla osób starszych , ceniących sobie spokój i ciszę . Goście już na starcie są informowani że o 22giiej godzinie jest cisza nocna i należy isc spać. Nie ma mozliwosci posiedzenia dłuzej w świetlicy, której zdjęciami wlasciciel chwali się na stronie. Coś jak na koloniach.....zgasić światła i cicho sza bo gospodarz idzie spać....Rano zresztą też problem, bo za " głośne" robienie śniadania również przeszkadza gospodarzom. Cena za pokoje ustalona przez telefon, okazała się na miejscu za niska , gospodarz zażyczył sobie dopłaty 300zl . Obiadów gotować nie chce , ale na miejscu okazuje się że korzystanie z gazu też jest problem....bo to kosztuje. Ogrzewanie włączane tylko na noc, z wodą ciepłą podobnie, w pokojach brudno. Gospodarz niemiły, agresywny, chamski, rzuca głupimi tekstami, buntuje jednych gości na drugich.....pierwszy raz miałam okazję być gościem w takim miejscu..Nie polecam .
4 osoby oceniły opinię jako pomocną
Polecam:
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
wyżywienie:2/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10