Witam. Niedawno wróciłam z tygodniowego pobytu w ośrodku wypoczynkowym "Ewa". Dojazd do Łeby wynosił ok. 10 godzin. Od początku pojawiły się problemy z pokojami. Oczywiście, zdjęcia na stronie nie zgadzają się z prawdą! Zostaliśmy całą grupą przyjęci bez entuzjazmu, chamsko i niemiło. Każdy robił problemy ze wszystkiego. W pokoju telewizor nie działał, a zapach w łazience był nie do opisania i nie do wytrzymania. Po zgłoszeniu tego, pan konserwator zrobił wielkie oczy i był zdziwiony, że coś nam nie odpowiada! Z wielką łaską niby naprawił, a w kolejnych dniach sytuacja była coraz gorsza w każdym pokoju. Woda w kranie sama się włączała, a pan stwierdził,że pewnie zapomniałyśmy wyłączyć i nic nie zrobił, bo jak się domyślamy, nie wiedział w czym problem. Hm, żeby tego było mało, wyżywienie to istna masakra..Na swój przyjazd tam, dostaliśmy szklankę herbaty, (przy każdym stoliku siedziały 4 osoby) 4 plasterki ogórka (wyliczone :) ) i 4 plasterki szynki. Byliśmy zdziwieni, ale nie robiliśmy afery. Kolejnego dnia na śniadanie dostaliśmy TO SAMO..Obiad składał się z zupy, której nikt nie tknął, bojąc się o swój żołądek i np. ze śmierdzących frytek, mrożonych ziemniaków, KROJONYCH KOTLETÓW...ALE po interwencji opiekunów było gorzej! Dostaliśmy niezłe pouczenie, że zbyt wiele oczekujemy, a panie które roznosiły jedzenie były wprost obrzydliwie złe! Kolejne dni- dostaliśmy dodatkowo na śniadanie nutellę, sałatkę, więcej wędliny, a na obiad, o dziwo pieczony kurczak z ketchupem! To pierwszy rok, kiedy pieniądze wydawane były tylko na pizzę na mieście.. Z PEWNOŚCIĄ NIE POLECAM TEGO OŚRODKA KOLONIOM I OBOZOM..! Wspomnienia są fatalne, a uraz zostanie do końca. Hm, Łeba to takie piękne, przyjazne miasto, a o dziwo, ośrodek w żaden sposób tego nie wykorzystuje. Ze wszystkich kryteriów ten ośrodek zasługuje na 0 punktów. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych wakacji! :)
5 osób oceniło opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
lokalizacja:4/10