Przystanek pod skałkami to najlepsze miejsce, w jakim kiedykolwiek byliśmy - cudowna Pani Iwona i najmilsi domownicy - Azor i trzy kocie Sierściuchy dbają o gości, ich fizyczną i psychiczną kondycję. Piękny dom w ogrodzie, atmosfera do wypoczynku i ucieczki od codzienności. Pokoje kolorowe, wygodne i czyste, jeśli ktoś zamówi obiady, to niebo w gębie. Na życzenie gości Przyjaciel Domu razem z synem Gospodyni wędzą boskie pstrągi. Czuliśmy się jak w domu, spędziliśmy urlop w Lesku rok temu, a cały czas o nim pamiętamy. Serdecznie pozdrawiam Panią Iwonę, Pana Pawła i Zwierzyniec.
Wyjazd: w parze
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10