Willa Jaśmin

Jestem jedna z osob, ktore spedzaly urlop w willi "Jasmin" od 22.07.-30.07. Pokoje niezbyt czyste, lazienki wrecz brudne. Opiekunka budynku, pani Ela niemila, mometami beszczelna. Nieodpowiadalo jej ze bylismy duza grupa, ktora nie robila tego czego ona chciala (tz. najlepiej zaraz po sniadaniu opuscic budyneki, wrocic dopiero wieczorem i zaraz pakowac sie do lozek). W niepogodne dni spedzalismy czas w jadalni gdzie byly stoly, krzesla oraz telewizor. Bylo to jedyne miejsce zeby razem usiasc, pogadac, pograc w karty i oczywiscie napic sie piwa czy jakiegos drinka (wydaje mi sie ze to nie jest zadne przestepstwo). Niewierze ze reszta gosci wraz z pania Ela i jej rodzina sa abstynentami. W przed dzien naszego wyjazdu, wieczorem o 22.30, pani Ela zrobila awanture na caly budynek mowiac nam ze nas nagrala i wyzwala nas od bydla i alkoholikow. Nie wiem czy nagrywanie nas bylo zgodne z prawem, wydaje mi sie ze nie, ale tego mozna dowiedziec sie u prawnika. A jesli chodzi o wypowiedzi wlasciciela objektu to nie wiem na jakiej podstawie nas oczernia, poniewaz wlasciciela nie widzielismy przez caly czas naszego pobytu. Wynajmowalismy nie 5 pokoi a 8, jadalnia byla zawsze dostepna dla innych gosci. Dbalismy o czystosc w kuchni i w jadalni. Na koniec chce tylko dodac ze nie bedziemy polecac nikomu willi jasmin i zeby wlasciciel zmienil opiekuna objektu poniewaz pani Ela jest osoba niekompetetna. O dziwo po naszych negatywnych opiniach, raptem posypaly sie jak z rekawa same pozytywne wpisy a niektore negatywne zostaly skasowane, co daje do myslenia.