Pokoje Gościnne Pod Arkadami (obiekt 101978)
Miejsce z pewnością nie dla młodych ludzi obwinianie o rzeczy których się nie zrobiło, brak możliwości przechowania bagaży mimo wcześniejszych ustaleń czy uciszanie w godzinach popołudniowych. Jedynym plusem jest bliska odległość do morza.
5 osób oceniło opinię jako pomocną
Polecam:
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:8/10
-
obsługa:4/10
-
jakość do ceny:8/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Dzien dobry!
Nasz obiekt jest przeznaczony dla rodzin oraz osob, ktore chca przede wszystkim odpoczac i sie zrelaksowac. Sa to osoby starsze, mlodsze lub w srednim wieku.
Przytlaczajaca wiekszosc to ludzie kulturalni, ktorzy potrafia sie zachowac i wspolzyc w zgodzie z innymi wczasowiczami przez caly okres wypoczynku w naszym obiekcie.
Wasza grupa, byla glosna, chamska oraz brudna (sprzataczka prawie sie rozplakala, gdy zobaczyla w jakim stanie zostaliwiscie pokoj).
Niestety mimo kilku prosb, zachowywaliscie sie bardzo glosno w nocy (a szczegolnie miedzy 4-6 rano kiedy byl powrot z nocnych klubow).
Nic wiec dziwnego, ze inni goscie prosili nas, zeby zwrocic Wam uwage-co uczynilismy nie raz.
Dodatkowo, uzywaliscie notorycznie bardzo nieladnego, wrecz rynsztokowego jezyka nawet podczas dnia.
Zapewne zdawaliscie sobie sprawe, ze w innych pokojach byly zakwaterowane rodziny z dziecmy w wieku 4-10 lat i mimo tego faktu, nie dostosowaliscie swojego obycia (lub raczej jego braku) do otoczenia.
Niestety nie dalo sie nie uslyszec wyzwisk, wrzaskow, glosnej muzyki (bardziej techno niz Mozart) oraz wyrazow typu:
kur...chu...wyp...spier...pierd...i tym podobnych.
Dodatkowo (takze mimo licznych prosb), Wasza grupa (jako jedyna) nie chciala segregowac smieci i wszystko bylo wywalane do jednego kubla. Dla nas jest to problem, gdyz firmy, ktore je wywoza nie chca zabierac takich smieci.
Podsumowujac - z naszej strony nie byl to mily czas i moge tylko przeprosic rodziny, ktore byly niejako zmuszone przebywac w towarzystwie takiego "kwiatu mlodziezy" przez tak dlugi okres.
PS. Nie mamy nic przeciwko mlodym ludziom, lecz zdecydowanie nie jestesmy otwarci na podobne "towarzystwo".
Jeszcze raz przepraszam naszych gosci i tylko sie modle aby zwyczajne rodziny, ktore mialy nieprzyjemnosc obcowania z Wami, przyjechaly do nas na przyszly rok.
Mam nadzieje - nie do zobaczenia.
Pod Arkadami