"POKOJE CAŁOROCZNE" nad morzem (obiekt 93027)
Pan właściciel zwykły buc. Nie lubi dzieci,brak jakiego kolwiek placu zabaw.wlasciciel tylko do pytał kiedy wyjeżdżamy. Do domku obok przyjechała rodzina z dziećmi to był dla nich równie chamski co do nas. Nie polecam tego miejsca na wyjazd z dziećmi podwórko bardzo zaniedbane pan właściciel najchętniej by chciał aby goście rano wyjechali wrócili wieczorem i od razu do łóżek. Najlepiej aby o 21 już nikt nie wychodził z domków. Nawet nie zapytał jak nam się podobało ani nic tylko wziąć pieniądze i poszedł. Szczerze nie polecam bo oczekiwania były inne .
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla singli
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:6/10
-
łazienki:6/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Krótkie wyjaśnienie z naszej strony, bo widzę, że Pan wyrzucił z siebie wszystko co mu leżało na wątrobie.
Pobyt 11 osób - 4 dorosłych, 7 dzieci w różnym wieku. Dwa pomieszczenia w osobnych domkach, ale obok siebie. Z reguły wyglądało to tak, że państwo dorośli siedzieli w jednym, a dzieci same w drugim. Ale to nie w tym problem, nie nasza sprawa.
Problemem było to, że dzieciaki wrzeszczały, hałasowały, trzaskały drzwiami do późnych godzin nocnych. W końcu ostatniej nocy gospodarz ("buc" jak Pan to raczył elegancko określić) zwrócił dzieciakom uwagę na te hałasy. Było to o godzinie 0:15. Jedno z dzieci w imieniu wszystkich przeprosiło. Wydawało się, że sprawa jest zamknięta, ale jak widać nie do końca.
Czy zwrócenie uwagi na hałas w środku nocy to chamstwo? Proszę sobie samemu na to odpowiedzieć.
Co do rzekomego dopytywania się o godzinę wyjazdu.
Gospodarz zapytał się o to RAZ, bo miała przyjechać jeszcze jedna osoba do pomocy w sprzątaniu i chcieliśmy ją powiadomić.
Niby proste, ale Pan wolał dopowiedzieć sobie swoją własną teorię.
Jak widać za pieniądze kultury się nie kupi...
POZDRAWIAMY SERDECZNIE !!!