Nie polecam.Właściciele bardzo nieprzyjemni ,już o godz 10 rano kazali nam opuścić obiekt a pociąg mieliśmy w godz popołudniowych wiec chcieliśmy ewentualnie pozostawić walizki.Właścicielka na prośbę o wystawienie rachunku za pobyt zareagowała agresywnie i niegrzecznie, krzyczała ze nie wystawi rachunku i zażądała dopłaty 18 zł które wcześniej opuściła nam względem całego 7 dniowego pobytu.Przy takiej konkurencji zachowanie bardzo dziwne bo zostawiliśmy tam około tysiąca złotych za pobyt.,świadczy o bardzo dużej pazerności na pieniądze.
Lokalizacja średnia, miejsce jakich wiele .Widac ze właściciele nastawieni na biznes a nie na komfort i miła atmosferę , takim podejściem do turystów nie wróżę im powodzenia.
Wyjazd: w parze
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:W odpowiedzi na Pani opinię Pani Renato pragniemy sprostować kilka kwestii: jeżeli chodzi o naszą "nieprzyjemność" to nie wiemy w którym momencie Pani jej doświadczyła, czy wtedy gdy z uśmiechem na twarzy mówiliśmy Pani "dzień dobry" mijając się kilka razy w ciągu Pani pobytu?
Opuszczenie pokoju wraz z zakończeniem doby hotelowej to standardowa procedura wiec nie wiemy co Panią dziwi tym bardziej że ta informacja jest w ogłoszeniu a także w smsie który wysyłamy do Państwa potwierdzając rezerwację .Jeśli chodzi o pozostawienie walizek to nie ma z tym problemu tyle że Pani o to nie zapytała. Co do faktury dostała ją Pani kilka minut po wyrażeniu takiej woli .Prowadzimy legalną działalność i wystawienie faktury nie stanowi dla nas problemu.
To 18zl o którym Pani wspomina to część opłaty klimatycznej ,która trafia do gminy a której Pani nie uiściła wcześniej wiec zgodnie z prawem nie mogliśmy wystawić rachunku na coś czego Pani nie zapłaciła stąd prośba o dopłatę. Niezmiernie przykro nam że Pani opinia wiąże się z tym iż nie mogła Pani zostać dłużej
w pokoju ze względu na przyjazd kolejnych gości, jak również z tym ze nie mogliśmy
przyjechać po Panią z Murzasichla do Zakopanego na stacje PkP, ponieważ nie świadczymy takich usług, a także z tym iż musiała Pani
zapłacić za pobyt kwotę ,która jest w ogłoszeniu. Odnosząc sie do Pani cytatu z opinii
"właściciele nastawieni na biznes" mamy tylko cztery pokoje...rzeczywiście robimy taki biznes ze się w głowie nie mieści. Jeżeli w każdym miejscu gdzie spędza Pani wolny czas z dzieckiem próbuje Pani w taki sposób " zemścić się za nieudaną próbę nagięcia regulaminu" to zapewne bywa Pani tam
dwa razy...pierwszy i ostatni. My w przeciwieństwie do Pani życzeń skierowanych do nas, życzymy Pani oraz synowi wszystkiego dobrego.