Apartamenty Małgosia (obiekt 92555)
Nie wierzyłam w opinię, gdzie ktoś pisał, że musiał sprzątać po przyjeździe, aż do momentu, w którym sama złapałam za odkurzacz. Wymiotłam wszystkie pajęczyny za łóżkami i pod nimi, oraz ze ścian. Zmyłam wszystkie parapety, na których były tony kurzu. W kuchni zastałam brudne gąbki i ściereczki do garnków, a brudny stół przykryty był poplamionym obrusem.
Wejść do apartamentu z dużą walizką, na pierwsze piętro to prawdziwy wyczyn - strome wąskie schody bez poręczy.
Kuchnia w apartamencie 2.3 wyposażona kiepsko, nóż który nadaje się do zabawy dla dzieci, bo nawet chleba nie dało się nim pokroić. Dwa garnki z czego jeden nie nadawał się, gdyż na kuchence wyskakiwał błąd. I największy minus zimna woda w kuchni. Żeby umyć garnki, które na dzień dobry były brudne, trzeba było gotować wodę w czajniku - przypomniały mi się wakacje lat młodości na wsi...
Balkon był wspólny dla trzech różnych apartamentów. O ręczniki musiałam się upominać, choć jak pytałam podczas rezerwacji były w ofercie. Tak samo suszarka do włosów, kiedy upomniałam się o suszarkę na pranie Pani doniosła mi zardzewiałą brudną … suszarkę(?).
W apartamencie 2.3 łazienka bez wentylacji znajduje się w dużym pokoju co nie jest przemyślanym rozwiązaniem. Oprócz tego podłoga w apartamencie ma różne poziomy, więc przy małych dzieciach się nie sprawdzi. W apartamencie 3.1. gdzie wylądowała moja siostra choć miała zarezerwowany 3.2 wyposażenie jest o niebo lepsze jeżeli chodzi o kuchnię, a łazienka jest w dużo wyższym standardzie. Jednak upał jaki tam panuje w ciepłe dni nie pozwala na odpoczynek po długim dniu aktywnego wypoczynku.
Altanka na zewnątrz to relikt przeszłości, w którym nawet nie próbowaliśmy spędzać czasu. Czystość jest największą bolączką tego miejsca.
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:6/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:4/10