Byliśmy zadowoleni do ostatniego dnia pobytu . Wymeldowanie miło nastąpić do godziny 12 , natomiast pani pod naszą nieobecność , około godziny 10 zaczęła sprzątać . Łatwo było poznać po opróżnionych śmietnikach , wyniesionych dywanikach i ręcznikach . Natomiast w pokojach były pozostawione nasze prywatne rzeczy !!! I pani wiedziała że jeszcze wrócimy , więc za brak prywatności wielki minus .
Wyjazd: rodzinny
3 osoby oceniły opinię jako pomocną
Polecam:
- dla rodzin
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:10/10
Odpowiedź właściciela obiektu:JA jako właścicielka mam prawo wejść do pokoju nawet jeśli nie ma gości, nie mam zwyczaju dotykania i przestawiania prywatnych rzeczy gości i Nigdy tego nie robiłam. Moim obowiązkiem jest sprawdzić czy pokój jest w normalnym stanie czy nie jest cos pobrudzone czy może zniszczone, co się często zdarza, a goście o tym nawet nie wspomną. Z pokoju zabrałam tylko smieci, reczniki i brudną pościel, która już leżała na kupce zdjęta wiec tym bardziej nie naruszyłam prywatności gości. Pani która przyjechała już na samym początku była bardzo roszczeniowa i miała pretensje że nie może wejść do pokoju w dniu zameldowania o godzinie 10 00 rano. Ja osobiście nie słyszałam aby doba rozpoczynała się przed południem w jakimkolwiek hotelu. Owszem jeśli goście chcą przyjechać wcześniej to mogą sobie zostawić samochód i pójść na spacer do parku zdrojowego. To ze zabrałam z pokoju śmierdzące śmieci i zdjętą pościel do prania to nie jest żadne naruszenie prywatności. Poza tym gdybym nie zaczepiła Państwa o wypełnienie formalności związanych z pobytem (opłata klimatyczna + zameldowanie) nie ujrzałabym tych gości na oczy.