Nie wiem skąd takie super opinie ? Brak posiłków regionalnych przygotowywanych przez gospodynię o których wcześniej pisano, za które oczywiście zapłacilibyśmy osobno, nie ma powitalnego ogniska ani grila ,nie ma anegdot, nie ma opowieści, być może byliśmy mało VIP. Po zrobieniu ogniska z 3-4 kawałków drewna dla dzieciaków aby upiec ziemniaki , po dołożeniu 5 kawałka pani gospodyni rzecze : a co gorąco Wam , mi drewna na zimę braknie.....tak to zostawię, więcej ogniska już nie robiliśmy, zima idzie......
Pokoje i łazienki czyste . Obiekt nowy i zadbany , wszędzie daleko ( wada jak i zaleta) i wyjazd z posesji jest na zakręcie ,co może powodować problem przy wyjeździe biorąc pod uwagę styl jazdy tubylców.
W pokojach od strony wjazdu lepiej zasłonić okna ręcznikiem bo strasznie wnętrze sie nagrzewa.
Gospodarz wygląda na swojego chłopa i jest ok.
Za drewno też chciałem zapłacić.
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:2/10