Ośrodek Wypoczynkowo-Rekreacyjny Jubilat

Moja opinia jest podzielona, duzo za i ale tez duzo przeciw. Okolica spokojna, domki w lesie, 5 min od wsi Ocypel, obok innych osrodkow. Bardzo nieprzyjemne powitanie przez dozorce, brak jakiegokolwiek wprowadzenia poza przekazaniem kluczy! Domki male, zimno i ciemno w srodku, dostosowane raczej dla par, nie dla rodzin z dziecmi. Dostalismy chyba najstarszy domek w osrodku… Stara kanapa z wystajacymi drutami, za kanapa jakas szmata, moze pozostalosc po sprzataniu. Brak aneksu kuchennego, tylko 1-palnikowa kuchenka i dzbanek elektryczny, za malo talerzy i sztuccow, brak garnkow itp. Miniaturowa lazienka, wszystko pordzewiale, odlupane kafelki, szafka przy otwieraniu sie rozpada, okno sie nie zamyka. Zdecydowanie nie polecam rodzinom wiekszym niz 4 osoby. Gdy pada, przydalaby sie jakas suszarnia dla gosci. Korzystanie z wiaty ogniskowej dodatkowo platne. Musielismy tez zaplacic za posciel i za zuzycie energii elektrycznej. Wyzywienie obowiazkowe nie dostosowane dla alergikow. Plusem bylo parkowanie tuz przy domku, pozytywne nastawienie do psow, bliskosc jeziora, jagod. I swietna impreza z kapela na zywo w kazda sobote w barze nad jeziorem, gdzie mozna zamowic dobre jedzonko.