Babie Lato

Babie Lato to najlepszy wybór! Znajomi polecili mi Okuninkę i Jezioro Białe. Potrzebowaliśmy miejsca na tygodniowy wypad z dzieciakami. W okolicach Wawy mamy tylko Zegrze, na Mazurach byliśmy wiele razy. Pojechaliśmy i byliśmy zachwyceni. Mała wioseczka na wschodzie Polski okazała się być równie atrakcyjna, co Mikołajki, czy Giżycko. W zasadzie jest tam wszystko, czego potrzeba - czyste jezioro, piaszczyste dno i fajna plaża, strzeżone kąpieliska. Wesołe Miasteczko, dyskoteki, sklepy, bary no i przede wszystkimm Babie Lato!!! Niewielki pensjonat ze świetną obsługą. Pan Piotr mógłby robić za przewodnika turystycznego (gdyby miał troche więcej czasu). Pan Arek - kucharz wyśmienity, żeby nie powiedzieć doskonały. Pokoje ładne, czyste i całkiem funkcjonalne. My spaliśmy w pokoju rodzinnym, który dla naszej rodziny był w zupełności wystarczający. I tak cały dzień siedzieliśmy nad wodą, a wieczorem na tarasie. nasz Mikołaj ganiał z innymi dzieciakami po ośrodku, który jest ogrodzony i zamknięty dla osób postronnych. Początkowo mieliśmy śniadania robić sami, ale jak zobaczyliśmy jak wygląda bufet szwedzki w restauracji Babiego Lata, to już wiedzieliśmy, że to jest to. Podobnie obiady, bardzo smaczne. Raz tylko zdradziliśmy kuchnię Babiego Lata. Zjedliśmy na miasteczku. Żałowaliśmy i do końca pobytu błędów nie popełnialiśmy. Atutem Babiego Lata jest również położenie, blisko do jeziora, ze 4 minuty i dosyć blisko do centrum. Generalnie chyba rzeczywiście najlepsza miejscówka w Okunince. Gorąco polecamy. Pozdrowienia dla pana Piotra i Pana Arka. jesteście super. Do zobaczenia w tym roku! Rodzina Dębskich z Warszawy