Babie Lato - właściciel obiektu

Odpowiedź właściciela obiektu:

Dziękuję bardzo za tak przychylną opinię. Mam nadzieję, że pobyt wspominają Państwo miło. Rzeczywiście często zdarza się, że do naszych Gości z wizytą przychodzą znajomi z innych ośrodków. Nie jest to dla nas żadnym problemem i jak pewnie Państwo zauważyli nawet z wiaty grillowej można, jeżeli jest się "ok" korzystać ze swoimi Gośćmi. Cieszę się również, że smakowały Państwu nasze posiłki w restauracji. rzeczywiście staramy się bardzo, żebyśmy utrzymywali bardzo wysoki poziom naszej kuchni i nadal byli postrzegani jako jedna z najlepszych restauracji w Okunince. Pozdrawiam i zapraszam do Babiego Lata również w tym roku.

Odpowiedź właściciela obiektu:

Prawdę powiedziawszy od 10 lat jest Pan chyba drugim niezadowolonym klientem. Pamiętam Pański pobyt. Próbowałem Pana przekonać do wynajęcia dwupokojowego mieszkania wakacyjnego z aneksem kuchennym, gdyż studio jest przeznaczone wybitnie dla 2 osób, maksymalnie z małym dzieckiem. Niestety, bezskutecznie, gdyż twierdził Pan, że w czwórkę spokojnie się zmieścicie. Było więc zgodnie z Pańskim życzeniem - ciasno. Studio nie jest też przygotowane do obsługi gastronomicznej 6 osób, a z tego co pamiętam to większość dnia poświęcaliście Państwo na gotowanie, również dla rodziców, którzy mieszkali w innym pokoju. Wyposażenie studia nie pozwala na prowadzenie całodziennej restauracji dla bliższych i dalszych znajomych, gdyż my naszym Gościom oferujemy posiłki w naszej restauracji, a aneksy kuchenne służą bardziej przygotowaniu ewentualnego śniadania. Rzadko zdarzają nam się Goście, dla których wczasy są równoznaczne z kilkugodzinnym staniem przy kuchni. Niemniej jednak są talerze, sztućce, garnki, kubki i ostry nóż też. Oczywiście jest to adresowane dla 3 osób, a nie - jak w Pańskim przypadku 6.
Co do czystości, to jestem już całkiem zaskoczony, gdyż wszystkie pokoje przed przyjazdem Gości są przeze mnie sprawdzane i nigdy nie przekazuję pokoju nie posprzątanego, nawet jeżeli, jak pisał Pan na innej stronie internetowej "pokój sprząta starsza kobieta". Nawiasem mówiąc życzę Panu takiej siły jak ma ta Pani. Pokoi, ani tarasów rzeczywiście nie sprzątamy, gdyż nie jesteśmy hotelem i nie wchodzimy do pokoi Gości podczas ich pobytu. Sprzątamy tarasy, o ile Goście nam na to pozwolą i sobie tego życzą. W pokoju nr 1, w którym Pan mieszkał po Pańskim wyjeździe mieszkało wiele osób i nikt nie narzekał. Łazienka jest dokładnie taka, jak na wirtualnym spacerze, po prostu czysta. To tyle tytułem wyjaśnienia. Nawiasem mówiąc jeżeli miał Pan jakieś uwagi to można było przecież mi to odważnie powiedzieć na miejscu, a nie anonimowo i skrycie pisać na forach internetowych. Skonfrontowalibyśmy stan rzeczywisty i wówczas okazałoby się czy Pańskie uwagi były chociażby w minimalnym zakresie słuszne. Osobiście bardzo się cieszę, że 99 % klientów Babiego Lata jest bardzo zadowolonych, często przyjeżdżają do nas przez wiele lat i polecają znajomym. Świadczą o tym chociażby opinie na Bookingu, gdzie tylko dwa obiekty w Okunince mają tak wysokie noty, a wśród nich właśnie Babie Lato. Niemniej jednak każde uwagi, nawet niesłuszne wnikliwie analizujemy, gdyż zadowolenie klientów jest dla nas najważniejsze.