Ośrodek Wypoczynkowy Komandor

Wrzesień 2017r. Położenie ośrodka wspaniałe i tyle dobrego. Pokoje bardzo skromne ale niezbyt czyste na wyposażeniu dwie szklanki i czajnik z grubym kamieniem. Wyżywienie na stołówce w stosunku do ceny dało się wytrzymać ale stoliki bujały się na boki i nigdy na nich nie było ani cukru ani serwetek, soki do obiadu w niedzielę były napojami owocowymi ale już w następnych dniach było coraz więcej wody a już w piątek tylko sama woda bardzo delikatnie zabarwiona napojem, stołówka dostępna dla wczasowiczów od poniedziałku do soboty do śniadania a od obiadu wynocha na letnią werandę gdzie we wrześniu jest już zimno. Zwrócenie się do pana w czerwonej kurtce bo nie przedstawił się kim jest z jakimkolwiek pytaniem odpowiedź była niekulturalna i butna bez względu na wiek osoby która się do niego zwróciła "jak się nie podoba to zwrot pieniędzy i wyjazd". Kultura tego pana niszczy dobre imię tego ośrodka. Dlatego nie polecam Ośrodka Komandor w Pogorzelicy. Ja już tam więcej nie pojadę.