u pani Gosi byliśmy dwa razy.pierwszy pobyt suuuper.natomiast za drugim razem tragedia.nigdy więcej.po 1-nie wolno korzystać z lodówki,po2-nie wolno biegac przed domem,po 3-remont tarasu i wiercenie w betonie o godz 8rano(pod oknem),a sama pani Gosia nie miła
Wyjazd:rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ty oraz -1 innych osób oceniliście opinię jako pomocną
Ocenił standard:
pokoje:
10/10
łazienki:
6/10
obsługa:
2/10
lokalizacja:
8/10
jakość do ceny:
6/10
zgodność z ofertą:
2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Witam dziękuję bardzo za opinie szkoda tylko że dopiero po roku czasu od pobytu u mnie. Jeśli chodzi o wielki remont tarasu który trwał od 8.00 do 13.00 to bardzo Panią przepraszam czekalam na panów pół roku i terminu nie wybierałam ale z tego co mi wiadomo wiadomo to cisza nocna trwa od 22.00 do 6.00 Jeszcze za jedno Panią tak bardzo chciałam przeprosić że nie pozwolilam pani buszować po moim mieszkaniu pod moją nieobecność gdyz nie posiadam aneksu ani kuchni dla gości o czym informuje telefonicznie wszystkich gości i pozwalam grzecznosciowo bez problemu korzystać z lodówki w mojej prywatnej kuchni. Aha odniosę się jeszcze do zakazu biegania przed domem jeśli bieganiem nazywa pani zjeźdzanie i bieganie po foli ogrodniczej i sadzonkach drzewek za które zapłaciłam duże pieniądze to radziłabym nauczyć się szanowania czyjejś ciężkiej pracy i pieniędzy bo gdzie indziej za zniszczenie czyjegoś mienia pokrywa się koszty
Mimo wszystko pozdrawiam ☺️
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam dziękuję bardzo za opinie szkoda tylko że dopiero po roku czasu od pobytu u mnie. Jeśli chodzi o wielki remont tarasu który trwał od 8.00 do 13.00 to bardzo Panią przepraszam czekalam na panów pół roku i terminu nie wybierałam ale z tego co mi wiadomo wiadomo to cisza nocna trwa od 22.00 do 6.00 Jeszcze za jedno Panią tak bardzo chciałam przeprosić że nie pozwolilam pani buszować po moim mieszkaniu pod moją nieobecność gdyz nie posiadam aneksu ani kuchni dla gości o czym informuje telefonicznie wszystkich gości i pozwalam grzecznosciowo bez problemu korzystać z lodówki w mojej prywatnej kuchni. Aha odniosę się jeszcze do zakazu biegania przed domem jeśli bieganiem nazywa pani zjeźdzanie i bieganie po foli ogrodniczej i sadzonkach drzewek za które zapłaciłam duże pieniądze to radziłabym nauczyć się szanowania czyjejś ciężkiej pracy i pieniędzy bo gdzie indziej za zniszczenie czyjegoś mienia pokrywa się koszty