Nowy budynek na skarpie nad jeziorem powidzkim. Cisza, spokój, śpiew ptaków i przepiękne lasy. Jesteśmy emerytami aktywnie spędzającymi czas na wycieczkach rowerowych i ta lokalizacja w pełni wpisała się w nasze założenia. Tras na rowery mnóstwo i w zasadzie wszystkie wspaniałe, omijające główne drogi. Nawet te trasy gruntowe można spokojnie pokonać rowerem trekingowym. Apartament, który zajmowaliśmy (nr 3) był przestronny, dobrze wyposażony i dla nas odpowiedni. My mieliśmy tylko ubrania sportowe więc w sypialni komoda była dla nas wystarczająca, dla kogoś kto potrzebuje szafy byłby to zawód, bo szafy w tym apartamencie brak. Byliśmy w Anastazewie w połowie maja i noce były dosyć zimne ale był do dyspozycji grzejnik, którym żona dogrzewała sobie łazienkę. Z pokoju wychodziło się na duży zadaszony taras usytuowany z południa, tak że w zasadzie przez cały dzień jest na nim słońce. W zasadzie nie ma minusów tego wyjazdu, jednak jak miałbym jakieś uwagi dla właścicieli to tylko dwie:
- telewizor jest jednak tylko można odbierać TVP (ani jednej stacji POLSATU i TVN) i druga to nieogrodzony parking przylegający prosto do drogi.
Pobyt bardzo udany, dziękujemy właścicielom.
Jerzy
Wyjazd: w parze
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10