Szef zafundował nam szkolenie w tym hotelu, z reguły każdą sekundę wykorzystuje na trenowanie teamu, tak że podobne wyjazdy, to masakra. Dzięki otoczeniu i obsłudze tym razem poczuliśmy się, jak na wakacjach, a nie w pracy. Dziękuję. W przyszłym roku zamiast Egiptu z żoną i dzieciakami - Moran.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii