Mieliśmy pokój 2 osobowy, tak mały że nie sposób otworzyć drzwi od łazienki na całą szerokość, w konflikcie ze stojącym łóżkiem. Ściana oddzielająca sąsiedni pokój tak cienka, ze czuliśmy się cały czas jakbyśmy byli w większym gronie, do tego stopnia ze czynność wkładania wtyczki do kontaktu przez sąsiada była doskonale słyszalna w naszym pokoju, nie mówiąc już o zwyczajnych rozmowach, co powodowało zero intymności. Łazienka ciasna, nie funkcjonalna. Materac na łóżku powodujący bóle całego kręgosłupa. Cena ustalona 200 zł za dobę i zapłacona z góry za cały 10 dniowy pobyt okazała się ceną NETTO i przy naszej prośbie wystawienia faktury VAT, właściciel dopiero wówczas poinformował o konieczności dopłacenia podatku VAT. Więc ceny podawane przez telefon nie są cenami obowiązującymi w rzeczywistości. Właściciele przy opuszczaniu pokoju po skróconym przez nas dwudniowym pobycie przestali być mili, byli pretensjonalni, bardzo niegrzeczni, twierdząc ze przywlaszczylismy słownie:DWIE rolki papieru toaletowego!!!!!!
Wycieczki słowne do nas dopełniły klimatu panującego w tej „WILLI”. Sytuacja niesmaczna i niespotykana dla nas jak dotąd, NIE POLECAM a wręcz odradzam , DUŻY NIESMAK!!!
Wyjazd: w parze
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
jakość do ceny:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Droga Pani Joanno, Przykro nam, że nie spełniliśmy Państwa oczekiwań, chociaż jak do tej pory nikt nie skarżył się na jakość murowanych bądź co bądź ścian. Są jednak osoby bardziej wrażliwe. Muszę się jednak odnieść do zarzutów, które mijają się z prawdą. Cena 200 zł jest ceną brutto, a podatek który został przez nas pobrany, to podatek dochodowy od kwoty za nie wykorzystane 8 dni, ponieważ musimy go odprowadzić od zaksięgowanej w momencie wpłaty sumy. Tej kwoty nie da się już wycofać, nie ma to jednak nic wspólnego z podatkiem VAT. Tak na marginesie, to że zwróciliśmy Państwu należność za te 8 dni wynikało tylko i wyłącznie z naszej dobrej woli. Nie musieliśmy tego robić ponieważ wywiązaliśmy się z naszej części umowy. Przypuszczam zresztą, że prawdziwym powodem Państwa rezygnacji było znalezienie w międzyczasie tańszej oferty. Jeśli chodzi o papier toaletowy to spytałem tylko grzecznie czy 2 rolki się Państwu przydały bo mieliście w pokoju 3 rolki i zniknęły one w tajemniczych okolicznościach. Chyba zużycie 3 rolek w 2 dni nie jest zużyciem normalnym. Byliśmy przy tym tak "niemili", że pozwoliliśmy Państwu po kilku godzinach wrócić po parę produktów pozostawionych w lodówce, a sugerowanie przez Pani męża, że jesteście kimś lepszym od gości, którzy u nas odpoczywają nie było ani miłe ani prawdziwe, to był dopiero WSTYD i spotkało się z naszą stanowczą reakcją ponieważ nie pozwolimy obrażać naszych gości. Nie dziwi więc, że nasza postawa nie była w tym momencie miła. Życzę na przyszłość lepszych wyborów, zwłaszcza życiowych.
Krzysztof Siniarski