Wrzosowe Zacisze

Pokoje ładne czyste zadbane nowoczesny obiekt, że fajny grill i tyle. Łazienka hmm napewno nie dla 6 osb z bojerem na 50 litrów nie ma szans aby się wszyscy wykąpali np po plaży trzeba czekać na wodę albo się we dwoje kąpać zakręcając wodę. Do morza jest 1082m albo 1256m zmierzone GPS a nie jak podają 700m. Tam jest wszędzie daleko to normalny koniec Sarbinowa do centrum (powiedzmy) jest 20 minut a do atrakcji turystycznych no ciuchci 40minut. Obiekt wygląda fajnie na zdjęciach w rzeczywistości jest bardzo mały, z tylu graniczny z kolejnym i od rana do zmierzchu albo latające dzieci trzaskające na karazulecha albo dj przygrywający disco polo o ciszy nie ma mowy, sąsiad patrzy do talerza co się je na śniadanie tak to blisko jest zaledwie 10-15 metrów. Na werandzie przy otwartych drzwiach wejdzie 4 osoby ale do domku już wejść się nie da bo muszą być drzwi otwarte a 6osb nie wjedzie, w czasie deszczy nie ma mowy siedzieć na zewnątrz bo kapiącą wodą z elewacji zalewa stolik i krzesła. Wifi jest bo jest ale żyje swoim życiem (tylko dzieci korzystały) przez 85% nie da rady się z niego korzystać. Klima jest z jednym agregatem na 6 domków, gdy ktoś się grzeje wieczorem to ja się schłodzić już nie mogę bo jest błąd i nie jest do tego przystosowana(buczy na zewnątrz głośno). Ogólnie nie polecam nie wrócę też tutaj, żeby właściciel chodzą ciągle monitorują co się dzieje, a także te okropne kamery jak w alcatras, z regulaminem włącznie.